Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

32-latek spod Świdnika padł ofiarą "oszustwa nigeryjskiego". Stracił 30 tys. zł

LUB
Ponad 30 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu świdnickiego, który padł ofiarą tzw. „oszustwa nigeryjskiego”. Autor przesłanego mailem listu twierdził, że mężczyzna odziedziczył ogromny spadek po kuzynie z Malezji, a jego odzyskanie jest na wyciągnięcie reki. Skuszony tą niecodzienną propozycją mężczyzna dla formalności wykonał kilka opłat manipulacyjnych. Niestety po spadku nie było ani śladu, tak jak i pieniądzach, które stracił.

- We wtorek policjanci ze świdnickiej komendy otrzymali nietypowe zgłoszenie. Mieszkaniec jednej z miejscowości oświadczył, że padł ofiara dosyć niecodziennego oszustwa - relacjonuje sierż. Anna Smarzak z KWP w Lublinie. - Jak wynikało, z zawiadomienia, mężczyzna w lutym b.r. otrzymał list przesłany pocztą elektroniczną. Jego autor przedstawił się jako adwokat i przedstawiciel prawny nieżyjącego już mieszkańca Malezji, który okazał się być krewnym 32-latka. Z listu wynikało, że zmarły pozostawił po sobie ogromny spadek liczący około 13 mln dolarów. Autor listu zaproponował Polakowi pomoc prawną w zdobyciu tych pieniędzy, które są dosłownie na wyciągnięcie ręki.

Aby być autentycznym, rzekomy adwokat przesłał mailem 32-latkowi szereg dokumentów w języku angielskim potwierdzające fakt, że to właśnie Polak jest prawowitym spadkobiercą zmarłego ob. Malezji.

W trakcie kolejnych korespondencji „adwokata” okazało się , że aby zdobyć spadek należy założyć konto w banku w Malezji i wpłacić 10 tys. dolarów. Mężczyzna wykonał polecenie wpłacając ponad 30 tys. złotych na podane konto. Innym razem z treści następnego maila wynikało, że transfer pieniędzy ze spadku na jego konto w Polsce został zablokowany do wyjaśnienia przez organizację kontrolującą przepływ pieniędzy pod kątem ich pochodzenia. W rezultacie, zaszła konieczność wpłacenia jeszcze kolejnych 10 tys. dolarów, by przebrnąć przez tę kontrolę. Zniecierpliwiony tymi procedurami mężczyzna w końcu uświadomił sobie, że został oszukany. Spadek okazał się fikcją. Prawdziwa jednak była utrata ponad 30 tys. zł.

- Sprawę oszustwa prowadzą policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku. Jednocześnie policjanci apelują o ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania w stosunku do osób, które informują nas o wielkiej wygranej bądź dużym spadku - mówi sierż. Anna Smarzak. Oszustwo nigeryjskie polega na wciągnięciu ofiary w grę psychologiczną poprzez wysyłanie e-maili. Oszuści tworzą fikcyjne opowieści, w których proponują duże sumy pieniędzy. Jednak w rzeczywistości chcą wyłudzić pieniądze. Listy pisane są najczęściej słabą angielszczyzną lub tłumaczone przez translatory internetowe na język polski.

By nie paść ofiarą „oszustów nigeryjskich” warto wiedzieć, że:

- Jeżeli zostaliśmy wybrani na pomocnika w odzyskaniu pieniędzy np. przez uchodźcę politycznego i za to mamy otrzymać dużą sumę pieniędzy, możemy być pewni, że jest to oszustwo.

- Jeżeli zostaliśmy zwycięzcami zagranicznej loterii, w której nie braliśmy udziału, a nawet nie słyszeliśmy o niej, to jest to fikcja.

- Jeżeli otrzymamy niespodziewanie wiadomość o wielkim spadku po osobie, której nie znaliśmy i o którym nie słyszeliśmy, jest to oszustwo.

- Jeżeli za przekazanie nam ogromnej kwoty pieniędzy, ktoś żąda od nas opłat manipulacyjnych, możemy najwyżej odpisać, że opłaty te mogą zostać potrącone z fortuny, którą mamy otrzymać.

- Pamiętajmy, że certyfikaty wystawiane przez różne instytucje, to dokumenty, które tak jak dokumenty identyfikacyjne, papiery wartościowe i banknoty, mają odpowiednie zabezpieczenia, które po wykonaniu skanowania tracą swoje właściwości, a tym samym przesłany nam skan certyfikatu nie ma żadnej wartości i wagi prawnej.


Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 32-latek spod Świdnika padł ofiarą "oszustwa nigeryjskiego". Stracił 30 tys. zł - Lubelskie Nasze Miasto

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto