76-letnia siemianowiczanka miała odpowiedzieć na kilka pytań z zakresu jej zdrowia i emerytury. Kobieta wpuściła oszustkę do mieszkania, nie zamykając za nią drzwi na klucz. Gdy kobiety siedziały w kuchni i były zajęte uzupełnianiem ankiety, do mieszkania weszła druga kobieta, która szukała ukrytej gotówki. Gdy fałszywa pracownica ZUS-u opuszczała mieszkanie, złodziejka czekała na nią przy otwartych drzwiach windy. To wzbudziło u seniorki podejrzenie i zaraz po zamknięciu drzwi sprawdziła miejsce, w którym trzymała swoje oszczędności. Niestety okazało się, że seniorka straciła blisko 10 tys. złotych. Siemianowiczanka od razu powiadomiła policję i podała rysopis kobiet.
- Z wyjaśnień siemianowiczanki wynika, że kobiety miały ok. 30-35 lat - informuje podkom. Tatiana Lukoszek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich. - "Ankieterka" miała ok. 160 cm wzrostu. To kobieta średniej budowy ciała o ciemnych włosach. Jej koleżanka jest blondynką. W przypadku zauważenia kobiet o zbliżonym rysopisie, które chodziłyby po mieszkaniach i podawały się za pracownice ZUS-u, prosimy o niezwłoczne poinformowanie policjantów. Apelujemy o nie wpuszczanie do mieszkań osób nieznajomych bądź osób podających się za pracowników różnych przedsiębiorstw. Pamiętajmy również o ochronie swoich danych osobowych. Nie pokazujmy informacji o świadczeniach pieniężnych, które otrzymujemy i nie udostępniajmy domokrążcom dowodu osobistego. Zachowanie czujności i ostrożności z pewnością ochroni nas przed kradzieżami - dodaje podkom. Tatiana Lukoszek.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?