- Jestem przeszczęśliwa, w końcu udało mi się przełamać złą passę i zwyciężyć - cieszy się Agnieszka Dygacz. - Od startu do mety prowadziłam, rywalki bardzo szybko odpuściły, a z kilometra na kilometr wyrabiałam sobie co raz to większą przewagę. Mogę powiedzieć, że to był mój dzień. Trasa zawodów usytuowana była tuż przy stadionie, jedno okrążenie wynosiło ponad 1300 metrów, co utrudniało dokładny pomiar czasu na poszczególnych kilometrach. Tak naprawdę dopiero przy wejściu na stadion zorientowałam się, na jaki dokładnie wynik idę - relacjonowała nasza ubiegłoroczna olimpijka z Londynu.
Agnieszka Dygacz: Czas, który uzyskała w Toruniu to 1 godzina 30 min i 58 sekund.
- Jest to mój drugi czas w karierze, zaledwie o 2 sekundy słabszy od rekordu życiowego. Cieszy mnie to, ponieważ samotna walka na całej 20-kilometrowej trasie nie jest łatwa i sądzę, że wynik mógłby być lepszy. Nie ma jednak co gdybać, przede mną Moskwa i tam będę miała możliwość poprawienia rekordu życiowego, a być może również rekordu Polski - podkreśla Agnieszka Dygacz, która do stolicy Rosji wybierze się z nadzieję na zajęcie miejsca w upragnionej, pierwszej "ósemce".
Złoty medal wywalczony przez Dygacz w Toruniu powiększył kolekcję jej sportowych trofeów. Do tej pory Agnieszka ma na koncie 4 złote medale mistrzostwa Polski na 20 km (2008-2011) i dwa tytuły halowej mistrzyni Polski na 3000 m (2010-2011). Najwyższe miejsce, jakie wywalczyła w zawodach Pucharu Świata to 29. lokata z 2008 roku. W kolejnym sezonie była 28. w mistrzostwach świata w Berlinie, a w 2010 roku ukończyła rywalizację w mistrzostwach Europy na 12. pozycji. O jedno miejsce wyżej była w sezonie 2009 podczas Uniwersjady w Belgradzie. Natomiast podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie wywalczyła 23 lokatą.
Czy podczas Mistrzostw Świata w Moskwie znajdzie się czołówce? Prestiżowe zawody rozegrane zostaną pomiędzy 10 a 18 sierpnia. Najlepsi lekkoatleci na świecie rywalizować będą na stadionie stadion na Łużnikach, który w 1980 gościł uczestników igrzysk olimpijskich.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?