Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bogusław Szopa Siemianowice: Dialog i kompromis to mój styl pracy

Paweł Szałankiewicz
Bogusław Szopa siemianowice
Bogusław Szopa siemianowice
Bogusław Szopa Siemianowice: ogusław Szopa od początku tego roku szkolnego jest dyrektorem Zespołu Szkół Sportowych. Swoją karierę zawodową związał z Siemianowicami, gdzie pracował w różnych szkołach, a przez kilka lat był naczelnikiem wydziału edukacji w urzędzie miasta.

Zanim pan trafił do ZSS czym się pan zajmował?
Bogusław Szopa Siemianowice: Całe moje życie zawodowe jest związane ze szkołą i sportem. Już w trakcie studiów na katowickim AWF-ie byłem trenerem siatkówki, potem nauczycielem w-f, pracowałem w różnych szkołach. Wszystkie moje miejsca pracy łączy jedno – Siemianowice Śl. Pracuję tu już 27 lat, głównie w obrębie sportu i edukacji. Nie tylko byłem nauczycielem i trenerem, ale swego czasu też założycielem Uczniowskich Klubów Sportowych. Tam prowadziłem zajęcia treningowe a także byłem we władzach UKS-ów.

Był pan też urzędnikiem…
Tak pracowałem w Urzędzie Miasta w Wydziale Edukacji na stanowisku naczelnika.

Zajmował się więc pan sprawami szkół od różnych stron.
Tak, szkoła jaka jest to każdy widzi i większość społeczeństwa uważa, że na sprawach edukacji zna się bardzo dobrze, ale szkoła postrzegana jest inaczej przez uczniów, rodziców, inny obraz szkoły ma nauczyciel i trener, jeszcze inny dyrektor i urzędnik zajmujący się oświatą. Teraz od kilku tygodni jestem dyrektorem Zespołu Szkół Sportowych i staram się te wszystkie punkty widzenia pogodzić.

Co pan zastał przychodząc do Zespołu Szkół Sportowych?

Nie byłem zaskoczony niczym, bo znałem tę placówkę wiedziałem , że jest to dobra szkoła z wysokim poziomem nauczania, dobrze zorganizowana, mająca wysoko wykwalifikowaną, zaangażowaną kadrę pedagogiczną i pracowników obsługi. Uczniowie ZSS na sprawdzianach po szóstej klasie, na egzaminach gimnazjalnych i maturalnych osiągali w ostatnich kilku latach bardzo dobre wyniki, które plasowały naszą szkołę ponad średnią miasta i województwa. Pod względem dydaktycznym i wychowawczym, szkoła jest na dobrym i bardzo dobrym poziomie.

Jak na debiut na stanowisku dyrektora startuje pan z wysokiego „C”, bo zarządza pan szkołą, w której jest tysiąc uczniów. Inni chyba mają łatwiej, bo mniejsze szkoły, to mniejsza ilość uczniów…
Nie sądzę, aby inni mieli łatwiej, dyrektor szkoły ma takie same obowiązki bez względu na wielkość szkoły. Dla mnie to ogromna odpowiedzialność i duże wyzwanie. Sprawy związane z bezpieczeństwem uczniów są dla mnie bardzo ważne, a właściwie w szkole wszystko jest ważne: kształcenie, wychowanie i opieka. Dzieci i młodzież mają się czuć w szkole dobrze i bezpieczne. Szkoła ma być przyjazna, a dzieci mają tutaj przychodzić z chęcią.

Bogusław Szopa Siemianowice: Dialog i kompromis to mój styl pracy

Co będzie pan chciał poprawić w szkole, zmienić by ją usprawnić?
Uważam, że ta szkoła jest dobra pod względem dydaktyki, wychowania i opieki, ale nie jestem kimś, kto spoczywa na laurach. Przede wszystkim chcę podnieść poziom nauczania, by przez następne lata uczniowie osiągali jeszcze lepsze wyniki na sprawdzianach i egzaminach niż do tej pory. Chciałbym, aby nasza szkoła była wartościowa wychowawczo i profilaktycznie, szkoła, do której wszyscy chętnie uczęszczają i dobrze się w niej czują.

A co z infrastrukturą szkolną?

To jest duży obiekt, a właściwie to dwa duże budynki. Mamy wiele sal lekcyjnych, basen, mamy dwie hale sportowe, siłownię, pracownie komputerowe, świetlice szkolne, stołówkę, biblioteki, boiska szkolne, więc jest tego wiele.

Jakie ma pan wnioski po tych kilku tygodniach. Szkoła wymaga remontów czy nie ma takiej potrzeby?
Tak szkoła wymaga remontów. Sprawdziłem z inspektorem budowlanym obiekt i z tego co widziałem to takim dobrym rozwiązaniem dla tej szkoły byłaby termomodernizacja całego obiektu. To są jednak ogromne pieniądze. Poza tym modernizacji wymaga sala gimnastyczna i boiska szkolne.

Będzie pan rozmawiał na ten temat z miastem?
Będę o tym rozmawiał z władzami, ale zdaję sobie sprawę , że potrzebne są ogromne nakłady finansowe na termomodernizację tak dużego obiektu. Wiem, że władze miasta już o tym myślą i na pewno taką termomodernizację mają w planach.

Rada rodziców z poprzednią dyrektor niezbyt się dogadywała. Pan już z nimi nawiązał dobry kontakt?
Do tego co było w przeszłości nie będę wracał. To sprawa między byłą radą rodziców i byłą panią dyrektor. Natomiast ja spotkałem się już na samym początku roku szkolnego z ustępującą radą rodziców i z nowo powołaną radą. Wydaje mi się, że współpraca będzie nam się dobrze układać. Wyznaczyliśmy sobie pewne priorytety. Najważniejszym jest dziecko. Wszystkie działania jakie będziemy podejmować, będą ukierunkowane na ucznia. Uczeń będzie podmiotem naszego działania. Jeżeli będziemy mieli rozbieżne zdania to będziemy to rozwiązywać na drodze kompromisu i dialogu. Tak mam zamiar działać w każdej dziedzinie.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto