Budżet Siemianowic 2015: Budżet będzie większy dzięki funduszom unijnym?

Budżet Siemianowic 2015: Ponad 277 mln złotych dochodów oraz ponad 284 mln zł wydatków - tak zapowiada się tegoroczny budżet miasta, który ma zostać uchwalony na czwartkowej sesji rady miasta. Budżet jest wyższy o ponad 30 mln zł od ubiegłorocznego. Jest tak dlatego, ponieważ zostało w niego wpisanych sporo projektów, które mogą otrzymać dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej.

- I ze względu na to oceniam go pozytywnie. Znajduje się w nim dużo środków z przeznaczeniem na pozyskanie funduszy unijnych, a do tej pory tego brakowało w poprzednich budżetach najbardziej - podkreśla Beata Breguła, radna z klubu Platformy Obywatelskiej.

Miasto będzie chciało pozyskać pieniądze m.in. na budowę ścieżek rowerowych, likwidację niskiej emisji, termo-modernizację budynków należących do gminy oraz budynków Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji czy Powiatowego Urzędu Pracy, utworzenie dodatkowych 150 miejsc w przedszkolach, utworzenie Siemianowickiego Obszaru Rewitalizacji Społecznej i Aktywności Lokalnej, wymianę oświetlenia miejskiego czy uzbrojenie trzech terenów inwestycyjnych w rejonie ulic Chemicznej-Rydla-Konopnickiej.

Z pierwszych głosów, jakie płyną od rady miasta wychodzi na to, że budżet jest oceniany dość pozytywnie. Sam budżet w tym roku nie będzie całkowicie autorskim dziełem nowych władz, bo znaczną część przygotowana została jeszcze przez byłego prezydenta Jacka Guzego. Jak się dowiedzieliśmy, do projektu budżetu będą jeszcze wprowadzane autopoprawki prezydenta.

Budżet Siemianowic 2015: Budżet będzie większy dzięki funduszom unijnym?

- Dokładnie go przeanalizowaliśmy i obecnie w ostatecznej wersji, jest trochę zmian zgłoszonych w formie autopoprawek przez obecnego prezydenta Rafała Piecha. Ogólnie mówiąc dotyczą one zmian w dochodach i wydatkach w wielu dziedzinach. Pojawiły się m.in. nowe - potrzebne inwestycje, których w pierwowzorze budżetu nie było - mówi Marek Omelan, radny z klubu SMS. - Dla zaspokojenia ciekawości powiem tylko, że chodzi m.in. o remonty dróg i stworzenie nowych parkingów w mieście - dodaje.

Omelan zaznacza przy tym, że pieniędzy nie starczy na wszystko, co jest najpilniejszego do realizacji w Siemianowicach Śląskich. - Jako mieszkańcy Siemianowic Śląskich nie możemy czuć się poszkodowani. Tak jest w każdym innym mieście. Ważne, by z pieniędzy, które są i będą do dyspozycji w tym roku, zrobić jak najlepszy użytek. I zamiast np. finansować stworzenie fontanny w rejonie Stawu Rzęsa, lepiej wydać pieniądze na bardziej pożyteczne cele dla mieszkańców.

Radnego Forum Samorządowego Jerzego Beckera najbardziej w tym budżecie interesuje sprawa Szpitala Miejskiego, który póki co nie został w nim ujęty.

- Jako lekarz uważam, że nie możemy zapomnieć o szpitalu - podkreśla Becker dodając, że poza nim chciałby, aby została w budżecie utrzymana idea budżetu obywatelskiego, który według niego powinien zostać zwiększony.
Sprawa Szpitala Miejskiego żywo interesuje również radną Beatę Bregułę.

- W budżecie zabrakło środków na dofinansowanie ujemnego wyniku finansowego nowej spółki. Jeśli go nie dofinansujemy, to będziemy musieli postawić spółkę w stan upadłość, a do tego nie możemy dopuścić - podkreśla.