Dom Samotnej Matki Siemianowice: Siemianowicki Dom Samotnej Matki będzie jednym z nielicznych na Śląsku. Podobne ośrodki funkcjonują w Rudzie Śląskiej oraz w Chorzowie. Jego powstanie jest odpowiedzią na rosnące z roku na rok zapotrzebowanie na takie ośrodki. - Taka potrzeba była już dwa-trzy lata temu i z roku na rok są coraz większe. Matek potrzebujących wsparcia jest coraz więcej - mówi Agnieszka Kozłowska z Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta dodając, że takie ośrodki w Polsce mają duże obłożenie i nie dla każdego zawsze znajduje się miejsce. - Ten problem jest w całej Polsce, bo niestety takich placówek jest nadal mało. Taka infrastruktura dopiero zaczęła się rozwijać, jednak takie ośrodki powstają przy stowarzyszeniach bądź kościołach i caritasie.
Budynek w Siemianowicach jest już praktycznie gotowy i teraz potrzebne są jeszcze pozwolenia przeciwpożarowe, opinia kominiarza oraz podłączenie gazu. Gdy to zostanie uregulowane towarzystwo wystąpi do Urzędu Miasta w Siemia-nowicach po odbiór i pozwolenie na użytkowanie. To powinno być już gotowe pod koniec tego roku, a w styczniu, jak poinformowała Kozłowska, do Domu Samotnej Matki będą ściągane pierwsze matki z dziećmi. Będą to siemianowi-czanki, które obecnie przebywają w podobnych ośrodkach w innych miastach, a także kobiety, które dotyka przemoc fizyczna, alkoholizmem i bieda. Do ośrodka będą kierowane głównie przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej , ale nie wyklucza się pomocy kobietom z innych miast.
Dom Samotnej Matki Siemianowice: Wkrótce matki znajdą schronienie
Kobiety będą mogły przebywać w Domu Samotnej Matki w okresie do dwóch lat. W tym czasie ośrodek ma im pomóc w wyjściu na prostą. Kobiety będą mogły skorzystać między innymi z pomocy pedagoga i psychologa, jak również uczestniczyć w programach aktywizujących je społecznie i zawodowo. -Chcemy by to funkcjonowało w ramach systemu w mieście. Żeby to wszystko było połączone ze sobą na zasadzie współpracy - podkreśla Kozłowska.
Ośrodek będzie utrzymywany z pieniędzy Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta, jak również z pieniędzy miasta, z którego będą pochodzić kobiety. Matki będą miały zapewnione pomieszczenia do życia, łazienki, ubikacje, bawialnię dla dzieci oraz kuchnię ze stołówką. Wyżywienie jednak będą sobie musiały same zapewniać i przygotować. Matki będą tez musiały samodzielnie dbać o wychowanie dzieci ich edukację. - Docelowo ośrodek ma usamodzielniać a nie uzależnić. Wszystko będzie się odbywało jednak pod naszym nadzorem. Kiedy matki już opuszczą nasz ośrodek, również będziemy monitorować jak ta rodzina sobie radzi - mówi Kozłowska.
Z racji tego, że samotne matki z dziećmi raczej będą pochodziły z trudnych środowisk, o ich bezpieczeństwo na wypadek odwiedzin agresywnego partnera, będą dbały kamery monitoringu tak na zewnątrz jak i wewnątrz budynku (kamery będą zamontowane na korytarzach) oraz policja, z którą Towarzystwo nawiąże współpracę. Sam ośrodek będzie zamykany a wejścia i wyjścia będą kontrolowane przez wyznaczoną do tego osobę.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?