Manifest Siemianowicki bez Bartosza Spławskiego

Manifest Siemianowicki: Twarz Bartosza Spławskiego zdobiłą jedną z okładek gazetki "Manifest Siemianowicki", która ma promować jej członków startujących prawdopodobnie w najbliższych wyborach do rady miasta, a także komentować życie codzienne Siemianowic. Otrzymaliśmy oświadczenie Spławskiego, że jego krótka przygoda z tym ugrupowaniem już się zakończyła. - Pragnę poinformować wszystkich obserwatorów działań społecznych w Siemianowicach Śląskich oraz innych zainteresowanych, że z dniem 30 lipca 2014 r. zakończyłem z mojej inicjatywy współpracę z grupą o nazwie Manifest Siemianowicki - napisał do nas.

Manifest Siemianowicki bez Bartosza Spławskiego

Dlaczego odszedł? - Krótko po dołączeniu do grupy, odkryłem, że w jej kluczowe działania została zaangażowana osoba, której reputacja i sposoby działania budzą moje wątpliwości i tym samym sprzeciw do dalszej obecności w grupie. Dodatkowo, zasady, którymi kieruje się w życiu nie pozwalają mi na budowanie projektów z osobami, których intencji nie jestem pewien, zwłaszcza w tak ważnym obszarze jak próba dokonania pozytywnych zmian w sposobie zarządzania miastem - podkreśla Spławski, którego szerzej poznaliśmy przy okazji zamieszkania z parkingiem w Michałkowicach, który miał zostać przekazany przez miasto w prywatne ręce, a który zorganizował protest przeciwko takim działaniom miasta.

Wraz z odejściem Spławski wycofał swoje popracie dla Manifestu Siemianowickiego. - Jednocześnie nie wyrażam zgody na wykorzystywanie mojego wizerunku ani moich wypowiedzi w jakichkolwiek materiałach promocyjnych i informacyjnych Manifestu w tym również na portalach społecznościowych itp., pod rygorem dochodzenia zadośćuczynienia ewentualnemu naruszeniu moich dóbr osobistych na drodze sądowej - zakończył

A Wy co sądzicie o ugrupowaniu Tomasza Blachy? Warto na nie stawiać? Komentujcie!