W piątek (15 lipca) przed południem do 92-letniej mieszkanki Siemianowic Śląskich zadzwoniła kobieta, która podała się za jej siostrę przebywającą w Niemczech. Kobieta płakała i mówiła, że spowodowała wypadek, jest zatrzymana przez policję i zostanie wypuszczona jeśli zapłaci osobie poszkodowanej w wypadku. Po chwili 92-latka usłyszała w telefonie inną osobę, podającą się za funkcjonariusza policji, który potwierdził wcześniejsze słowa. Kobieta prosiła też, żeby starsza osoba zebrała jak największą kwotę, ponieważ za chwilę po pieniądze przyjedzie kurier. 92-latka przygotowała prawie 13 tysięcy złotych. Sąsiadka, która przybyła do starszej kobiety w odwiedziny uchroniła ją od przekazania pokaźnej kwoty dla przestępcy. Był to mężczyzna o wzroście ok. 175-180 cm w wieku ok. 25 lat, szczupłej budowy ciała, włosy krótkie, ciemne z falującą grzywką. Miał też słuchawki w uszach.
Niestety z sukcesem zakończyło się drugie wyłudzenie. W poniedziałek (18 lipca) w Siemianowicach Śląskich 78-letnia kobieta usłyszała w słuchawce męski głos, który powiedział, że jej syn leży w szpitalu, ponieważ miał wypadek i potrzebne są pieniądze na operacje, i że zaraz ktoś po nie przyjedzie. Przejęta kobieta zebrała blisko 10 tysięcy złotych, które wręczyła nieznajomemu mężczyźnie. Przestępca to mężczyzna w wieku ok. 50 lat, wzrost ok. 180 cm, włosy krótkie, ubrany był w szary t-shirt.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?