Leszek Naziemiec szykuje się na podbój Oceanu Arktycznego

Podczas gdy większość z nas niecierpliwie oczekuje wiosny i pierwszej solidnej dawki słońca i wysokich temperatur, siemianowiczanin Leszek Naziemiec szykuje się do kolejnej, ekstremalnej wyprawy. A skoro mówimy o organizatorze i uczestniku pierwszej udanej sztafety pływackiej do Szwecji przez Morze Bałtyckie, miłośniku wyczynowego pływania w warunkach zimowych, który hartuje swój organizm w mroźniach rzeźniczych, także tym razem będzie ekstremalnie zimo.

- Słynny eksplorator Arktyki Fridtjof Nansen powiedział kiedyś, że do zimna nie da się przyzwyczaić. Można tylko zimno przetrwać. Nasza grupa jednak zimno po prostu... lubi - uśmiecha się Leszek Naziemiec. - W połowie czerwca 2017 roku wyruszamy w Arktykę na Svalbard, gdzie będzie czekał na nas jacht Eltanin. Jachtem poszukamy miejsca z najzimniejszą wodą i spróbujemy dokonać najdłuższego możliwego przepływu solowego w jak najtrudniejszych warunkach.

Mamy precyzyjną aparaturę pomiarową, którą będziemy monitorować warunki hydrometeorologiczne i oczywiście zmiany fizjologiczne zawodników znajdujących się w wodzie.

Normalnie na treningach pływamy dystanse 800m - 1600m w zimnej wodzie o temperaturze od 0 do 5 stopni C, zobaczymy jak nam pójdzie w Oceanie Arktycznym. Stworzymy tabelę przepływów arktycznych, do której każdy będzie mógł dopisać swój rezultat. Mamy też szansę na odnotowanie pierwszego w historii sportowego przepływu kobiecego w Arktyce. Nasza wyprawa ma charakter pionierski. Polacy nie eksplorowali pływacko Arktyki.

Dystansu powyżej jednego kilometra nie przepłynął w Arktyce, w zimnej wodzie nikt na świecie. Przepływy odbędą się tylko w czepku pływackim i kąpielówkach, lub stroju kąpielowym - wyjaśnia szczegóły wyprawy na Arktykę Naziemiec.

Skład niecodziennej eskapady jest 8-osobowy. Oprócz pływaków i pływaczki, w wyprawie weźmie udział fizjolog, ratownicy i fotograf. Gościnnie do wyprawy dołączył Ram Barkai - znany pływak i propagator pływania lodowego na świecie. Organizatorzy motywuja swój pomysł chęcią realizacji kilku nakreślonych celów.

- Cel sportowy to pokonanie rekordowych dystansów pływackich w warunkach arktycznych, naukowy - zbieranie danych na temat hipotermii, monitorowanie i opracowanie danych fizjologicznych, zebranych podczas pływania w bardzo niskich temperaturach. Trzeci cel to ochrona środowiska - chcemy zwrócić uwagę na procesy zachodzące w Arktyce - topnienie lodowców, zagrożoną faunę i florę tego regionu i ukazać związek tych zmian z naszym życiem codziennym w Polsce - wylicza Naziemiec.

I wymienia zagrożenia: to hipotermia, niedźwiedzie polarne oraz duże ssaki morskie. Jak będą wyglądały przygotowania w wiosennych warunkach? Polegać będą na chłodzeniu organizmu w mroźniach rzeźniczych oraz treningach w Bałtyku, gdzie w maju temperatura wynosi 4 st.e. W ruch pójdą także kostkarki do lodu.