Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Pulsie Miasta trwa jednostronna wojenka pomiędzy urzędnikiem a Krzysztofem Szygą

Paweł Szałankiewicz
W ubiegły poniedziałek na stronie siemianowice.pl zamieszczono tekst pt. "Krzysiu, jest mi Ciebie żal" autorstwa Wojciecha Kempy - kierownika Referatu Polityki Informacyjnej i Promocji Miasta.

Dotyczy on Krzysztofa Szygi, byłego wiceprezydenta naszego miasta, niedawno skazanego wyrokiem nieprawomocnym przez siemianowicki sąd za przestępstwa związane z działalnością gospodarczą. Autor rozwodzi się w nim nad wszystkimi potknięciami w życiu "Krzysia" - jak pieszczotliwie go nazywa. "To nie wskutek spisku przestałeś pracować w Radiu Piekary, nie wskutek spisku nie masz już stacji benzynowej, nie wskutek spisku straciłeś posadę w banku[...] Żal mi Ciebie jako człowieka..." - pisze autor.

Artykuł przeczytacie tutaj.

- Kempa potraktował mnie w nim jak kolegę spod budki z piwem. To karygodne. Jedynym celem tego tekstu jest obrażenie mnie - uważa Krzysztof Szyga.

To nie pierwszy taki tekst na stronie urzędu. W przeszłości ukazywały się teksty opisujące m.in. potknięcia kontrkandydatów prezydenta Jacka Guzego w zeszłorocznych wyborach samorządowych. Według Grzegorza Wójkowskiego ze Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Bona Fides Kempa w przypadku tekstu o Szydze nadużył swoich kompetencji, a jego postępowanie nazwał nieetycznym.

- Doszło do sytuacji, kiedy urzędnik opłacany z pieniędzy publicznych, zamieszcza na witrynie internetowej, także opłacanej z pieniędzy publicznych, prywatną polemikę, nie mającą żadnego związku z promowaniem urzędu i zakresem swoich obowiązków - mówi Wójkowski.

W urzędzie mają odmienne zdanie na ten temat. Według Michała Tabaki, rzecznika prasowego magistratu, Kempa nie popełnił żadnych nadużyć w tym przypadku. Jak zapewnił, z tego powodu na pewno nie spotkają go konsekwencje ze strony prezydenta.

- Publikowane artykuły przez Wojciecha Kempę potwierdzają jedynie, że miejskie media są niezależne i rzetelne. Że informacje są publikowane nie patrząc na to, kogo dotyczą - stwierdza, dodając przy tym, że jeśli Krzysztof Szyga uważa, że został w tym wypadku pokrzywdzony, niech skieruje sprawę do sądu.

- Tak właśnie zrobię. Ten tekst tylko mnie w tym utwierdził - mówi Szyga.

Czy używanie urzędowej strony do załatwiania prywatnych spraw jest etyczne? Komentujcie!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto