Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nad zniszczonym grobem ośmiu obrońców kopalni "Michał" stanie dwumetrowy obelisk

Grzegorz Lisiecki
Chcemy stworzyć tu miejsce pamięci - wyjaśnia Artur Garbas, pracownik Muzeum Miejskiego
Chcemy stworzyć tu miejsce pamięci - wyjaśnia Artur Garbas, pracownik Muzeum Miejskiego Grzegorz Lisiecki
Nad zniszczonym, zaniedbanym grobem ośmiu obrońców kopalni "Michał" stanie dwumetrowy obelisk wyrzeźbiony z afrykańskiego granitu

1 września 1939 roku, w miejscu, gdzie dziś jest michałkowicki cmentarz, pochowano ośmiu żołnierzy 75 Pułku Piechoty, którzy polegli w walkach o kopalnię "Michał". - Wiemy, że było to wieczorem, w pochówku uczestniczyli żołnierze, którzy potem ruszyli z Siemianowic Śląskich prosto na front, a kampanię wrześniową zakończyli w Tomaszowie Lubelskim - mówi Artur Garbas, pracownik Muzeum Miejskiego w Siemianowicach Śląskich.

Grób, w którym spoczęli polegli żołnierze chorzowskiego 75 Pułku Piechoty przez lata niszczał.

- Ocalała jedynie zdewastowana tablica, informująca, że to miejsce spoczynku źołnierzy 75 PP, którzy polegli w obronie kopalni "Michał" - wyjaśnia Artur Garbas. - To żołnierze 3 batalionu dowodzonego przez majora Chodorowskiego. Bezimienni, jednak z dwoma wyjątkami. Wiemy, że w tej mogile spoczywają podporucznik Władysław Stempurski oraz podporucznik Józef Biedal - dodaje.

Jak zginęli żołnierze pochowani na michałkowickim cmentarzu?

1 września 1939 roku - nim rozbrzmiały strzały na Westerplatte - granicę polsko-niemiecką przekroczyli dywersanci Freikorps Ebbighaus. Było to trzy godziny przed rozpoczęciem działań przez regularne wojska wehrmachtu. Do jednego z największych starć z freikorpsem doszło właśnie w Michałkowicach. Dywersanci pod dowództwem Wilhelma Pisarskiego usiłowali przejąć kopalnię "Michał". Atak został odparty, freikorps poniósł duże straty, zginął między innymi wspomniany Pisarski. Zginęło także kilku naszych żołnierzy, wśród nich podporucznik Władysław Stempurski. - Poległ w ataku na ostatnią redutę ludzi Pisarskiego, czyli budynek starego magazynu na terenie kopalni - opowiada Garbas.

Polegli polscy żołnierze zostali pochowani we wspólnej mogile , która teraz jest częścią cmentarza przy ulicy Michałkowickiej.

- Mogiła była w bardzo złym stanie, dlatego postanowiliśmy coś z tym zrobić - wyjaśnia Artur Garbas. - Chcemy stworzyć tu miejsce pamięci - zaznacza.
Miejsce pochówku polskich żołnierzy jest teraz uprzątnięte, grób zakrywają jedynie dwa betonowe bloki. Jednak wkrótce to się zmieni. - Na pewno pojawi się usypany kopczyk - mówi Garbas.

Już niedługo powinien być gotowy dwumetrowy obelisk, który z afrykańskiego granitu wyrzeźbi siemianowicki artysta Jacek Kiciński. Na obelisku ma znaleźć się krzyż, pułkowa odznaka, zarys kopalni "Michał", a także nazwiska obu podporuczników. Obelisk miał być gotowy na 1 września, jednak materiał sprowadzono dopiero w zeszłym tygodniu. Z tego powodu uroczystość przełożono na 11 listopada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nad zniszczonym grobem ośmiu obrońców kopalni "Michał" stanie dwumetrowy obelisk - Siemianowice Śląskie Nasze Miasto

Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto