Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pedofil w Siemianowicach Śląskich. 26-latek molestował córki przyjaciółki?

Bartłomiej Wortolec
Statystycznie najbardziej narażone na wykorzystywanie seksualne są dzieci od 8 do 12 roku życia
Statystycznie najbardziej narażone na wykorzystywanie seksualne są dzieci od 8 do 12 roku życia fot. arc
Pedofil w Siemianowicach Śląskich. Zatrzymany ma 26 lat. Jest podejrzany o molestowanie córek swojej przyjaciółki. Trafił do aresztu. Dzieci przekazano do rodziny zastępczej.

Pedofil w Siemianowicach Śląskich. 26-latek molestował córki przyjaciółki?

Wczoraj Prokuratura Rejonowa w Siemianowicach Śląskich potwierdziła, że zatrzymała mężczyznę podejrzanego o seksualne napastowanie nieletnich dziewczynek.

– Potwierdzam, że 26-letni mężczyzna został aresztowany w poniedziałek na trzy miesiące – mówi Beata Cedzyńska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Siemianowicach Śląskich.

– To jest konkubent matki dzieci, które zostały obecnie umieszczone w rodzinie zastępczej. Dziewczynki mają poniżej 15 lat. Sprawę zgłosiła rodzina dzieci, zauważając niepokojące sygnały. Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzuty seksualnego wykorzystywania nieletnich. Grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności - dodaje Beata Cedzyńska.

Matka dzieci nie została zatrzymana. Ze względu na dobro pokrzywdzonych, prokurator nie chce obecnie zdradzać szczegółów sytuacji. Nie potwierdza też tego, czego dowiedzieliśmy się z innych źródeł, że mężczyzna podobno był już karany za podobne czyny.

O sprawie nie chce też na razie rozmawiać siemianowicka policja. Ważne jest to, że rodzina dzieci, m.in. babcia, nie zlekceważyli niepokojących ich zdaniem symptomów, wskazujących na to, że dziewczynkom dzieje się krzywda.

Potwierdza to Ewa Kustwan -Mróz, psycholog, nauczyciel i konsultant Regionalnego Ośrodka Metodyczno - Edukacyjnego Metis w Katowicach.

– Często bywa tak, że dzieci dają sygnały, ale my ich nie widzimy z różnych powodów – mówi Ewa Kustwan-Mróz. – Jeżeli są to obce dzieci np. w szkole, to czasem dorośli kierują się myśleniem w stylu „ nie będę się wtrącał, to jest ich osobista sprawa, będą mnie ciągać po sądach.” Natomiast jeżeli chodzi o najbliższą rodzinę, to czasem jest tak, że matka uznaje, że jak sprawa wyjdzie na jaw, to mężczyzna ją zostawi, a ona sobie wtedy nie poradzi. Często bywa , że jak dzieci dają już sygnały, to rodzice nie dają temu wiary. Zdecydowanie łatwiej jest nam uwierzyć, że krzywdę naszemu dziecku zrobiła obca osoba. Natomiast jeśli jest to ktoś z rodziny, to mamy mieszane uczucia i trudno nam w to uwierzyć - tłumaczy psycholog Ewa Kustwan - Mróz.

Każda nagła zmiana zachowania dziecka powinna wzbudzić czujność.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto