4 czerwca siemianowicka policja poinformowała, że zatrzymali motorowerzystę na ul. Kopalnianej. Poddany został kontroli drogowej, ponieważ jechał bez kasku, a jedno ślad nie miał tablic rejestracyjnych. Podczas rozmowy funkcjonariusze policji wyczuli woń alkoholu od 31-letniego mężczyzny. Okazało się, że w organizmie miał prawie 1,4 promila alkoholu. Siemianowiczanin nie posiadał również dokumentów z pojazdu i tłumaczył się, że zapomniał ich zabrać od znajomego, od którego miał pożyczyć motorower. Policjanci sprawdzili pojazd w systemie i szybko wyszło na jaw, że jednoślad jest kradziony. 31-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich trafił do aresztu. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości oraz kradzieży motoroweru.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?