Tę szokującą informację podała dziś w nocy siemianowicka policja. W pożarze, który wybuchł w środę w nocy, nie był przypadkowy. Zaprószyli go dwaj mężczyźni: 20-latek i 44-latek, którzy w ten sposób chcieli ukryć ślady zabójstwa.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że do 40-letniego mężczyzny przyszło dwóch znajomych. Mężczyźni spożywali razem alkohol.W pewnym momencie doszło do sprzeczki. Mężczyźni złapali za leżący na stole nóż i zadali nim kilka ciosów 40-latkowi po czym by ukryć ślady swojej zbrodni podpalili mieszkanie i uciekli.
Służby ratownicze pojawiły się na miejscu ok. 3 w nocy. Kiedy strażacy ugasili ogień znaleziono nadpalone zwłoki mężczyzny. Po kilku godzinach policjanci ustalili tożsamość mężczyzn i ich zatrzymali. Okazali się nim dwaj mieszkańcy Siemianowic w wieku 20 i 44 lat. Mężczyźni są dobrze znani stróżom prawa. W przeszłości byli już notowani przez siemianowicką policję. Zebrany przez policjantów i prokuratorów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym mężczyznom zarzutów. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy. Grozi im dożywocie.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?