O podobnej sytuacji zrobiło się głośno już miesiąc temu. Wtedy pod urzędem spało około 20 osób, ponieważ miasto umieściło na liście mieszkań, których nikt wcześniej nie chciał przejąć, ponad 40 lokali, Tym razem mieszkań do "rozdania" było mniej, stąd też liczba osób ustawionych w nocnej kolejce była mniejsza. Zapytani przez nas o to, dlaczego spędzają całą noc pod urzędem miasta, odpowiedzieli, że w chwili obecnej jest to jedyna możliwość na otrzymanie mieszkania bez oczekiwania w długiej kolejce.
Siemianowicki magistrat od kilku lat rozdaje mieszkania komunalne swoim mieszkańcom na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy". Z reguły co miesiąc można wybrać jedno z kilku mieszkań z tzw. odrzutu, czyli takie, których nie przyjęli lokatorzy będący na początku listy oczekujących.
Wynika to z zarządzenia prezydenta Siemianowic z 2009 roku, które mówi, że jeśli mieszkaniec Siemianowic, któremu przydzielono mieszkanie według listy oczekujących, nie przyjmie go przez okres co najmniej trzech miesięcy, mieszkanie traktowane jest jako lokal z tzw. odrzutu.
Do wynajmu lokali z "odrzutu" uprawnione są osoby oczekujące na listach nie krócej niż rok i posiadające stały dochód, pozwalający na wyremontowanie lokalu i ponoszenie kosztów jego utrzymania.
Siemianowice są jedynym miastem w okolicy, które w ten sposób rozdaje swoje lokale.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?