Szyb Richter Siemianowice: Zabytkowy szyb potną na żyletki?

Szyb Richter Siemianowice: Z mapy Siemianowic Śląskich być może wkrótce zniknie jeden z trzech ostatnich szybów kopalnianych - "Siemianowice III", który bardziej jest znany jako Richter. Spółka Restrukturyzacji Kopalń, która jest właścicielem wieży wyciągowej, już trzykrotnie próbowała sprzedać szyb wraz z maszyną. Trzy razy się nie udało.

Szyb do tanich nie należy, choć uwzględniając jego wartość historyczną, dla wielu jest wręcz bezcenny. SRK w czasie ostatniej licytacji próbowała sprzedać wieżę wyciągową szybu "Richter" rozpoczynając ją od kwoty 157 tysięcy złotych. Sam szyb znajduje się na terenie zakładu "Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń" i potencjalny nabywca szybu powinien w miarę szybko wieżę zdemontować i wywieźć z terenu CZOKu.
Chętnych nabywców póki co nie ma co nie dziwi, bo taka operacja kosztuje niemałe pieniądze. A dlaczego SRK chce się pozbyć wieży szybowej? Jak się dowiedzieliśmy w SRK, ponieważ jest ona zwyczajnie zbędna. Jak nam wyjaśniono, w chwili obecnej sam szyb jest wykorzystywany do odprowadzania powietrza, a także odwadniania kopalni. SRK prawdopodobnie samo by się pozbyło szybu, gdyby nie stojące na przeszkodzie przepisy, ponieważ "Richter" jest pod ochroną wojewódzkiego konserwatora zabytków. Stąd też właściciel próbuje zbyć całą wieżę tym bardziej, że szykuje się do wyremontowania budynku szybu.

Szyb Richter Siemianowice: Zabytkowy szyb potną na żyletki?

By szyb jednak nie przepadł w naszym mieście zawiązała się grupa społeczna, która chce go uratować.

- To jeden z najstarszych szybów. To nasza historia, którą należy zatrzymać. Jeśli wszystko zlikwidujemy, to nic nie będziemy już mieli, stąd należy ratować to, co pozostało - mówi Rafał Hornik, szef siemianowickiego koła Ruchu Autonomii Śląska, współzałożyciel profilu na Facebooku "Ocalmy wieżę Richter", który polubiło już ponad 700 osób.

Do akcji ratowania wieży wyciągowej "Richter" przyłączyli się również radni Jan Wieczorek oraz Marian Jadwiszczok, Marek Stańczyk - fotograf z Siemianowic, który od lat dokumentuje przemysłowy śląsk, a także Bogdan Banaszczyk z Nowego Radia Barys. Jaki organizatorzy mają pomysł na to, by ratować "Richter"? Otwarcie mówią, że bez udziału miasta sami niewiele mogą zrobić.

- Zwyczajnie nas na to nie stać. Liczymy, że uda się współdziałać w tej sprawie z miastem - mówi Hornik.
Pomysł jest taki, aby miasto spróbowało wynegocjować z SRK odsprzedanie wieży szybowej za symboliczną kwotę.
- Wtedy moglibyśmy tą wieżę przetrzymać, schować czy zagospodarować na terenie Parku tradycji, gdzie przecież miejsca jest sporo - przekonuje Hornik.

Co na to władze Siemianowic Śląskich? Chcą przyjrzeć się sprawie i przeanalizować ją pod kątem finansowym. Na wiążące decyzje z ich strony będzie więc trzeba jeszcze poczekać.

Szyb Richter Siemianowice: Przyłącz się do akcji na Facebooku