Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Siemianowicach zapadła specyficzna moda na czarne opaski na oczy

Paweł Szałankiewicz
Protest, prowokacja? Dyskutować na ten temat chce niewielu...
Protest, prowokacja? Dyskutować na ten temat chce niewielu... Marzena Bugała
W Siemianowicach popularne staje się nakładanie opasek na oczy każdemu, kto się nawinie. Zaczęło się od artykułu w "Nowych Siemianowicach", gdzie słusznie czy nie, opaskę na oczach nosi Krzysztof Szyga.

W ubiegłym tygodniu dalej posunęło się Stowarzyszenie Wolne Siemianowice, które w artykule na swoim portalu w opaski przyodziało, poza Szygą, siemianowickiego radnego Jerzego Kurzawę, Wojciecha Kempę i prezydenta Jacka Guzego. Autor tego tekstu, Mariusz Polok, który jest prezesem tego stowarzyszenia, również nałożył sobie wyklętą przez społeczeństwo opaskę. Po co to wszystko? - To forma protestu - tłumaczy Mariusz Polok nawiązując do artykułu Kempy w samorządowych "Nowych Siemianowicach" oraz tekstu o Szydze, który ukazał się na portalu siemianowice.pl, gdzie według niego Kempa przekroczył pewne granice w mediach publicznych, a przede wszystkim urzędowych.

Od tego się wszystko zaczęło. Zobacz!

- Nie powinniśmy dyskredytować ludzi za to, że nie zawsze wiedzie im się w życiu - twierdzi dodając przy tym, że jego artykuł na stronie stowarzyszenia ma sprowokować i skłonić do dyskusji na temat przekraczania granic dobrego smaku w mediach.

Tego tematu jednak nikt nie podejmuje. W rozmowie z nami Wojciech Kempa stwierdził, że cała ta sytuacja jest mu zwyczajnie obojętna.

- Nie spędza mi to snu z powiek. Gdybym chciał, to mógłbym skierować sprawę do prokuratury, ale nie chce mi się - przyznaje.

Artykuł na Wolnych Siemianowicach znajdziecie TUTAJ

W sprawie publikacji Wolnych Siemianowic podobnie zareagowali w Urzędzie Miasta. - W mieście naprawdę jest zdecydowanie więcej ważniejszych, zwłaszcza w dobie uchwalania budżetu na 2012 rok, spraw dla miasta i jego mieszkańców niż jakaś zabawa w opaski na oczach. Rozumiemy, że niektórzy chcą się w ten sposób "bawić". To jednak zdecydowanie nie nasza piaskownica i nie nasze zabawki - ironizuje Michał Tabaka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

Jerzy Kurzawa, który również znalazł się w artykule Mariusza Poloka, był mocno tym faktem skonsternowany.

- Nie chcę komentować tego, co dzieje się na tym portalu, bo go nie odwiedzam zbyt często. Niech tylko nie robią sobie autopromocji moim kosztem - mówi siemianowicki radny dodając przy tym, że jest to niepoważne działanie.

Czy takie działania uważacie za słuszne? Komentujcie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto