Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wideorejestratory w Siemianowicach też popełniają błędy

Paweł Szałankiewicz
Wideorejestratory w Siemianowicach
Wideorejestratory w Siemianowicach Paweł Szałankiewicz
Ponad siedem tysięcy zdarzeń zarejestrowały wideorejestratory w Siemianowicach na naszych drogach. To nie oznacza jednak, że przekłada się to na liczbę mandatów, bo część zdarzeń jest... odrzucana, bo popełniają błędy.

Wideorejestratory w Siemianowicach: Od grudnia ubiegłego roku dzięki wideo-rejestratorom zainstalowanym na dwóch skrzyżowaniach w Siemianowicach Śląskich strażnicy miejscy łącznie mają 7694 sprawy dotyczące wykroczeń drogowych. 4123 postępowania już się zakończyły, wręczono 3217 mandatów. Dla kierowców nie ma taryfy ulgowej, mimo że w ostatnim czasie toczą się na ten temat gorące dyskusje po słowach Andrzeja Seremety, szefa Prokuratury Generalnej, który kilka tygodni wcześniej zakwestionował prawo strażników miejskich do korzystania ze stacjonarnych fotoradarów.

- Wideorejestratory to nie są fotoradary - zaznacza jednak Piotr Ichniowski, zastępca komendanta straży miejskiej. - One nie dokonują pomiaru prędkości, stąd też nie jest wymagana jego legalizacja - dodaje.
Ichniowski jest również rzecznikiem prasowym Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskich i Gminnych Rzeczypospolitej Polskiej i w jej imieniu wystosował oświadczenie, w którym KRKSMiG protestuje i wyjaśnia, że straż miejska postępuje zgodnie z prawem. Powołując się przy tym na kilka aktów prawnych regulujących kwestię możliwości kontrolowania przez straż miejską ruchu drogowego i używanych do tego urządzeń (m.in. art. 129 , 129 a, 129 b b i 129 g ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym).

- Prawo o ruchu drogowym w sposób nie budzący wątpliwości wskazuje, że na dzień dzisiejszy jedyną, obok Inspekcji Transportu Drogowego, instytucją upoważnioną do używania stacjonarnych urządzeń rejestrujących jest Straż Gminna - podkreśla Ichniowski.

Wideorejestratory w Siemianowicach też popełniają błędy

Dla strażników z Siemianowic to niezwykle istotna kwestia, ponieważ przez najbliższe kilka lat będą przez nich stale używane wideorejestratory. Ilość zarejestrowanych do tej pory zdarzeń drogowych na dwóch skrzyżowaniach w naszym mieście nie przekłada się jednak na ilość mandatów, a co za tym idzie, na większe wpływy.

- Nie każda sprawa kończy się od razu mandatem. W niektórych przypadkach stosujemy pouczenia - wyjaśnia Ichniowski.

Ponadto strażnicy, którzy obsługują cały system (jest ich dwóch) muszą stale weryfikować nagrania. A jest co, ponieważ system choć dziennie rejestruje do 40 wykroczeń (w weekendy nawet 90) to popełnia błędy. Przykład? Gdy samochód zatrzyma się na czerwonym, ale przekroczy linię zatrzymania - wtedy kamery zaczynają rejestrować wykroczenie. - Są też błędy techniczne, kiedy system zaczyna rejestrować wtedy, kiedy pali się zielone światło. Ale to bardzo rzadkie - kończy Ichniowski.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto