Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybuch w KWK Mysłowice-Wesoła: Lekarze walczą w Siemianowicach o życie poparzonych górników [FOTO]

Monika Chruścińska-Dragan, fot. Lucyna Nenow, AS
Wybuch w KWK Mysłowice-Wesoła: Podczas gdy na kopalni trwała akcja poszukiwawcza, w siemia-nowickim Centrum Leczenia Oparzeń trwała walka o życie poparzonych górników. W sumie przebywa tam ich 18 - wszyscy mają poparzone górne drogi oddechowe.

Wybuch w KWK Mysłowice-Wesoła: Lekarze oceniają stan 5 z nich jako bardzo ciężki, ale stabilny. Dwóch natomiast jest w stanie krytycznym.

- Chcielibyśmy uratować wszystkich i możemy zapewnić, że zrobimy wszystko, aby tak było. Jednak gwarancji sukcesu złożyć nie możemy - przyznał prof. Marek Kawecki z Centrum Leczenia Oparzeń. Jak dodał, wczoraj czterech górników przeszło zabiegi operacyjne oczyszczania ran. Już wcześniej - od wtorku - część poszkodowanych poddawana była zabiegom hiperbarii tlenowej. Jako że niektórzy górnicy wymagają transplantacji skóry, wczoraj założono osiem hodowli skóry. Jednak proces ten trwa ok. 3 tygodni.

Rodziny rannych czuwają cały czas przy poszkodowanych. Joanna Dulęba, żona 36-letniego górnika, który przebywa w siemianowickim szpitali szpitalu mówi, że mąż w poniedziałek nie chciał iść do pracy. Przyznaje, że niepokojące informacje dotyczące zagrożenia wybuchem metanu zaczęły docierać do górników już w niedzielę. - Dzień wcześniej uciekali z tego miejsca, byli ewakuowani, bo było zagrożenie wybuchem - tłumaczy nam.

Aktualizacja 11:55
Podczas porannej konferencji prasowej w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich Przemysław Strzelec lekarz dyżurny, kierownik oddziału Intensywnej Terapii poinformował, że szpitalu w dalszym ciągu hospitalizowanych jest 21 poparzonych górników. - Siedmiu górników przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii, trzech z nich w dalszym ciągu jest w stanie krytycznym, czterech w stanie stabilnym, natomiast u jednego z pacjentów możemy mówić o stopniowej niewielkiej poprawie. Stan pozostałych górników przebywający na oddziale Chirurgii jest stabilny- mówi Strzelec. - Nic nie zagraża ich bezpieczeństwu, leczenie przebiega planowo - dodaje.

Lekarz dyżurny poinformował, że na dziś nie są zaplanowane żadne zabiegi operacyjne, ale lekarze pracują tak jak podczas całego tygodnia, pełną obsadą. - Jeśli chodzi o pozostałe zabiegi wykonywane w dniu dzisiejszym to: komora hiperbaryczna, cały czas są wymieniane specjalistyczne opatrunki pod nadzorem chirurgów oraz kontrolujemy badania i leczenie pacjentów na oddziale Intensywnej Terapii- mówi.

Lekarz poinformował, że plan leczenia na następny tydzień jest już ustalony, zarówno tego chirurgicznego jak i na Oddziale Intensywnej Terapii. - Cały czas walczymy o zdrowie i życie tych chłopców.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto