Zadłużenie lokatorów w Siemianowicach: Z roku na rok rośnie zadłużenie lokatorów siemianowickich budynków komunalnych wobec naszego miasta. Jeszcze w czerwcu 2011 roku dług ten wynosił ponad 18 milionów zł. Dziś, według stanu na 30 września, wzrósł on prawie o sześć milionów zł i wynosi blisko 24 miliony zł. Jak podkreślają władze miasta, właśnie z tego powodu w budynkach komunalnych od lat nie ma przeprowadzanych większych remontów, a są tylko robione bieżące naprawy, a i to niezbyt często się dzieje.
Obecnie z opłatami zalega łącznie 3804 osób, z czego 2052 osoby zalegają z opłatami powyżej dwóch miesięcy. Rekordowe zadłużenia na niektórych lokalach wynoszą od 40 do 70 tysięcy złotych.
- Wobec tych osób toczą się postępowania egzekucyjne o wyegzekwowanie zaległości czynszowych. Większość z nich posiada prawomocny wyrok o eksmisję z lokalu mieszkalnego - mówi Irena Chlebik, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych i Obywatelskich w Urzędzie Miasta w Siemia-nowicach dodając, że 370 osób ma już wydany wyrok eksmisji.
Zadłużenie lokatorów w Siemianowicach będą mogli zobaczyć wszyscy
Sposobem na te problemy ma być wywieszanie na klatkach schodowych listy z zadłużeniem, jakie generuje cały budynek, jak również zestawienia kosztów utrzymania takiego budynku.
- Podyktowane jest to tym, że większość najemców wywiązujących się z obowiązków umownych tj. płacących czynsz nie jest świadoma, że sąsiad nie płaci czynszu co powoduje ujemne saldo budynku - wyjaśnia Chlebik i dodaje: - W większości budynków wpływy czynszowe - z uwagi na nie płacenie przez niektórych, nierzadko najbardziej roszczeniowych najemców - są tak niskie, że nie pokrywają kosztów utrzymania budynku i pozwalają na wykonywanie remontów.
Jak podkreśla Chlebik, wywieszanie informacji o wysokości o wysokości kosztów ponoszonych na utrzymanie budynków oraz wysokości zaległości ma na celu uświadomienie najemcom, że gmina, chcąc realizować obowiązek utrzymania budynków, nie jest w stanie tego wykonywać bez regularnych wpływów czynszowych.
Miasto oczywiście nie poprzestanie nad innymi formami egzekwowania zaległości. Lokatorzy, którzy regularnie nie płacą czynszów, nadal będą otrzymywać listy z wezwaniami do wypłaty, a jeśli to nie poskutkuje, sprawa będzie kierowana do sądu w celu wyegzekwowania zaległości bądź eksmisji z lokalu.
- Osoby, które poczuwają się do obowiązku uregulowania zaległości i wnoszą o rozłożenie zaległości na raty, kierowane są do Urzędu Miasta w celu podpisania ugody - kończy Chlebik.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?