Rybnik: Kolejny podpalacz z Boguszowic w rękach policji. 60-latek podpalał śmietniki
Bardzo niespokojny był ostatni czas dla mieszkańców rybnickiej dzielnicy Boguszowice Osiedle. Co rusz dochodziło tam do podpaleń. W ogniu stawały kolejne kosze, kontenery, a nawet wiaty śmietnikowe. Wydawało się, że kres pożarom położyło schwytanie przez mundurowych dwóch mężczyzn, którzy stali za podpaleniami w związku ze swoim nietypowym hobby...
- Rybniczanie tłumaczyli swoje zachowanie tym, że fascynują ich akcje gaśnicze - informowała tuż po zatrzymaniu 28- i 36-latka Komenda Miejska Policji w Rybniku.
Mężczyźni zostali jednak umieszczeni w tymczasowym - dwumiesięcznym - areszcie, a pożary śmietników nie ustały. I już wiadomo, dlaczego. Nie wiadomo, czy 60-latek był naśladowcą młodszych od siebie mężczyzn, jednak na pewno poszedł w ich ślady... On także podkładał ogień pod śmietniki na boguszowickim osiedlu.
60-latek wzniecił dwa pożary jednego dnia. Zarzuca mu się także podpalenie sprzed ponad miesiąca
Zrobił to co najmniej trzykrotnie. O tyle podpaleń jest przynajmniej podejrzewany. Dwóch z nich dokonał jednego dnia.
- Do jednego z pożarów doszło 16 maja około 20.30. Dyżurny z Komisariatu Policji w Boguszowicach otrzymał zgłoszenie, że w rejonie ulicy Osiedle Południe, przed budynkiem pali się metalowy kontener ze śmieciami - relacjonuje st. asp. Bogusława Kobeszko, oficer prasowa policji w Rybniku.
Pożar śmietnika - jak przekazują rybniccy mundurowi - szybko udało się opanować. Nie minęło jednak wiele czasu, a służby ponownie były wzywane na osiedle w Boguszowicach. Wówczas już do większego pożaru.
- Tego samego dnia, około 22.00 na Osiedlu Południe, dyżurny komisariatu otrzymał kolejne zgłoszenie dotyczące palących się śmietników. W wyniku pożaru spłonęło 7 kontenerów na śmieci - mówi st. asp. Bogusława Kobeszko.
Jednocześnie, szybko stało się jasne, że za pożarami stoi podpalacz. - Przeprowadzone na miejscu przez grupę dochodzeniowo-śledczą oględziny wskazywały, że doszło do podpalenia - informuje oficer prasowa rybnickiej policji, dodając, że mężczyźnie zarzuca się też do podpalenia z 9 kwietnia, kiedy to także płonęły śmietniki.
Podpalacza rozpoznał zastępca komendanta z Boguszowic
Jak informują mundurowi rybnickiej KMP, tuż po pożarach udało się stworzyć rysopis mężczyzny, który mógłby za nimi stać. I szybko udało się go zatrzymać. Na jednej z boguszowickich ulic, rozpoznał go kom. Daniel Tomczyk, zastępca Komendanta Komisariatu Policji w Boguszowicach.
- W efekcie 60-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu - przyznają w Komendzie Miejskiej Policji w Rybniku.
Podpalaczowi grozi nawet 10 lat więzienia!
Obecnie, mężczyzna podobnie jak dwaj pozostali podpalacze z Boguszowic przebywa w tymczasowym areszcie. Decyzją sądu został on jednak aresztowany na dłużej, bo na trzy miesiące. Przedstawione zostały mu również zarzuty.
- Zatrzymany usłyszał zarzut spowodowania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób, a także mieniu w wielkich rozmiarach - wylicza st. asp. Bogusława Kobeszko, która dodaje, że 60-latkowi grozi za to nawet 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?