ABC uprawy chryzantem w ogrodzie. Sprawdź, jakie kupić, żeby były naprawdę na lata i jak o nie zadbać

Piękne chryzantemy, będące wspaniałą ozdobą jesiennych rabat, tarasów i balkonów, ale też cmentarzy, to zwykle byliny, jednak nie wszystkie nadają się do całorocznej uprawy w gruncie. Niektóre z nich, szczególnie te o dużych, pomponiastych kwiatach, nie są dostatecznie mrozoodporne i zimy w gruncie nie przetrwają, dlatego jeśli marzy nam się chryzantema ogrodowa na lata, poszukajmy takiej, która potrafi radzić sobie z niskimi temperaturami.

Najwięcej zimujących odmian znajdziemy wśród roślin o kwiatach małych lub średnich (o kwiatostanach pojedynczych, półpełnych, igiełkowatych lub pełnych), ale jeśli faktycznie chcemy kupić je z myślą o posadzeniu w ogrodzie, wybierzmy się do hodowcy lub dobrego centrum ogrodniczego, gdzie będziemy mogli poznać odmianę kupowanej rośliny i dowiedzieć się, czy należy do grupy chryzantem zimujących w gruncie. Możemy wprawdzie zaryzykować i posadzić w ogrodzie chryzantemę kupioną w markecie lub na bazarze przy okazji Wszystkich Świętych, jednak wtedy raczej nie uda nam się ustalić, jaki jest to gatunek lub odmiana i czy nadaje się do uprawy w ogrodzie, dlatego może nas spotkać przykra niespodzianka.

Jeśli już jednak nabyliśmy chryzantemę, którą możemy posadzić na ogrodowej rabacie, musimy wiedzieć, jakie warunki jej zapewnić i jak się nią zająć, aby zachwycała swoją urodą przez kolejne lata. A warto się postarać, bo chryzantemy są wyjątkowo atrakcyjnymi kwiatami, które zdobią ogród wtedy, gdy większość roślin już przekwitła i zaczęła szykować się do zimowego spoczynku.
Dla chryzantemy należy wybrać w pełni słoneczne, ciepłe i osłonięte od wiatru stanowisko oraz przeznaczyć pod jej uprawę żyzną, próchniczą, przepuszczalną, lekko wilgotną glebę, najlepiej o lekko kwaśnym odczynie pH.

Rośliny nie lubią ani suszy, ani wody zalegającej w pobliżu ich korzeni, bo wtedy więdną lub chorują. Lubią natomiast mieć żyzne podłoże, dlatego w sezonie wegetacyjnym dobrze jest zasilać je nawozami wieloskładnikowymi dla roślin kwitnących, a także nawozami naturalnymi jak np. dobrze rozłożony kompost czy mączka bazaltowa. Jesienią można w pobliżu krzaczków rozłożyć też nieco obornika, mieszając go z wierzchnią warstwą gleby.

Najlepszym terminem na sadzenie chryzantem jest wiosna, ale ponieważ to jesienią jest największy wybór tych roślin, starajmy się posadzić je w gruncie jak najwcześniej, aby zdążyły przed zimą się ukorzenić lub przechowajmy je w chłodnym pomieszczeniu i posadźmy w ogrodzie wiosną, gdy minie ryzyko silniejszych przymrozków. Przed pierwszą zimą po posadzeniu osłońmy też chryzantemy np. gałązkami stroiszu, dzięki czemu łatwiej zniosą trudne, zimowe warunki i w kolejnym roku będą silniejsze.

Dowiedz się: Jak przezimować chryzantemy w doniczce? Sprawdź, co musisz im zapewnić

Chryzantemy lubią ogałacać się z liści w dolnych partiach pędów, dlatego warto je przycinać i to nawet dwukrotnie w ciągu roku:

• w czerwcu uszczykuje się wierzchołki ich pędów, dzięki czemu lepiej się rozkrzewią,
• natomiast jesienią, po kwitnieniu skraca się wszystkie pędy na wysokości 10-15 cm ponad ziemią.

Chryzantemy zimujące to byliny, ale na jednym stanowisku nie powinny pozostawać dłużej niż 3-4 lata, gdyż później zaczynają stopniowo tracić urodę. Dlatego też wiosną co kilka lat warto je odmłodzić, wykopując kępę, dzieląc ją i sadząc na nowym stanowisku.

Chryzantemy nie są roślinami szczególnie problematycznymi, ale jeśli zostaną posadzone na nieodpowiednim stanowisku (np. z mokrej glebie lub w cieniu), mogą zapadać na choroby grzybowe (np. mączniaka prawdziwego). Choć rośliny są wyjątkowo piękne i efektowne, nadal niesłusznie kojarzy się je ze smutnym dniem Wszystkich Świętych, co jest dla nich bardzo krzywdzące. Dlatego też warto walczyć ze stereotypami i zacząć częściej uprawiać te wspaniałe kwiaty w ogrodzie.

Na rabatach najlepiej wyglądają w towarzystwie późno kwitnących roślin takich jak:

• dzielżany,
• astry bylinowe (tzw. marcinki),
• wrzosy.

Ale chryzantemy pięknie prezentują się też na tle traw fontannowych jak np. rozplenice japońskie. Niskie odmiany świetnie nadają się natomiast do tworzenia obwódek ścieżek, trawników lub rabat.