Do tej pory zostało przesłuchanych pięć osób. Byli to strażnicy miejscy, siemianowicki przedsiębiorca, któremu miał zostać anulowany mandat oraz Bochenek. Jak zaznaczył w rozmowie z nami Artur Ott, prokurator rejonowy w Bytomiu, wszyscy przedstawiali podobną wersję wydarzeń.
Decyzja o dalszych krokach w tej sprawie miała być podjęta do dzisiaj. Tak się jednak nie stanie. Powód? Wpłynęło kolejne zawiadomienie w tej spawie od siemianowickich radnych. Stąd też prokuratura musi je uwzględnić i przesłuchać zawiadamiających - Nie sądzę jednak, by to miało skomplikować całe śledztwo, bo nie spodziewam się żadnych rewelacji, ale przesłuchania muszą się odbyć bo radni mogą posiadać jakieś dodatkowe informacje. Musimy więc to sprawdzić - mówi Artur Ott.
Jak zapowiedział prokurator, przesłuchania mają się odbyć do 10 kwietnia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?