Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Adamczewska z Siemianowic Śląskich startuje w Bitwie na głosy

Paweł Szałankiewicz
arc
Siemianowiczanka, Agnieszka Adamczewska, rozsławia nasze miasto na całą Polskę startując u boku Piotra Kupichy w programie "Bitwa na głosy"

Telewidzowie z całego kraju mają okazję docenić umiejętności 17-letniej uczennicy II LO w Siemianowicach Śląskich w ogólnopolskiej "Bitwie na głosy". Jest tam podporą drużyny Piotra Kupichy, lidera zespołu Feel. Można ją zobaczyć w telewizyjnej "dwójce".

- Mój zespół Pierwszy Wariant, gdzie jestem wokalistką, to moja największa miłość. Z nim wiążę przyszłość i to dla niego poszłam do tego programu - wyznaje Agnieszka.

Na casting do "Bitwy na głosy" namówiła ją rodzina, ale nie cała... - Moja mama strasznie obawia się takich programów. Bała się krytyki, jaka może mnie tam spotkać - opowiada Agnieszka.

- Jak to zresztą każda mama - śmieje się Barbara Adamczewska. - Agnieszka jest bardzo wrażliwą dziewczyną, ale w końcu po odpowiednim przygotowaniu mnie przez rodzinę widzę, że jest zadowolona z tego, co robi - przyznaje.

**

Bitwa na głosy: Jak to wygląda za kulisami?**

Aby dostać się do grupy Piotra Kupichy Agnieszka musiała przejść dwa precastingi. Zanim do nich doszło, trwały długie przesłuchania, na których sprawdzano nie tylko umiejętności wokalne, ale również osobowość kandydata do programu. Teraz siemianowiczanka przechodzi twardą drogę do kariery. - Jest bardzo ciężko. Próby mamy 4-5 razy w tygodniu, przez co całkowicie zawalam sobie szkołę. Nie wiedziałam, że to będzie aż tak trudne. Nawet nie mam czasu zjeść obiadu - przyznaje.

Jak się okazało, warto było włożyć w to tyle pracy, ponieważ w pierwszym programie, w którym wraz z grupą wykonała "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena, zaśpiewała jedną z solowych partii.

- Byłam tym bardzo pozytywnie zaskoczona tym bardziej, że ogółem jesteśmy oceniani jako grupa, a nie indywidualnie - cieszy się. Jej występ docenili również jurorzy programu oraz pierwszy krytyk, czyli mama. - Nie rozczarowałam się. Widać było, że włożyła w to bardzo dużo pracy. Jestem z niej naprawdę dumna - stwierdza pani Barbara.

Sukces Agnieszki nie jest dziełem przypadku. Jak podkreśla mam, dziewczyna dużo śpiewa. Od dzieciństwa. - Jak była mała to udawała, że ma mikrofon i wołała do mnie "Mamo! Patrz, jestem Majką Jeżowską" - śmieje się.

Dziś, po starcie w "Bitwie na głosy", Agnieszce już nie marzy się bycie idolem tylko dla dzieci, ale też podchodzi do całego zamieszania z dużą rezerwą. - Zdaję sobie sprawę z tego, że w tych programach jest wiele talentów, ale myślę, że w jakiś sposób mi on pomoże. Na pewno nie zmieni mojego życia w całości. Dalej chcę tworzyć materiał z moim zespołem, a występ w tym programie powinien nam tylko pomóc - przekonuje Agnieszka.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto