Bartosz Kniażewski: kobiety rodzą na krześle lub wisząc na linie
Dwa zasadnicze sposoby rodzenia
Mamy coraz więcej sposobów rodzenia, w których matki mogą przebierać. Bartosz Kniażewski: Generalnie mamy dwa zasadnicze sposoby rodzenia: drogami naturalnymi i przez cięcie cesarskie. To drugie jest szczególnym rodzajem rozwiązania – operacyjnym. Ale coraz częściej stosowanym. Coraz więcej pań jest nastawionych w czasie ciąży, że zakończą poród przez cięcie cesarskie. Sprawa jest kontrowersyjna, bo jest to operacja, jest związana z ryzykiem powikłań i należy robić cięcie wtedy, kiedy naprawdę potrzeba. I teraz czy potrzeba wtedy, gdy pani sobie tego życzy, czy wtedy gdy są czysto medyczne wskazania. I tutaj jest cała wielka dyskusja ogólnoświatowa. Są zwolennicy i przeciwnicy. Ja generalnie sygnalizuję, że taki problem istnieje. Jeśli chodzi o porody drogami naturalnymi to również mamy tutaj kilka sposobów: poprzez tradycyjne rodzenie na łóżku porodowym, poród w wodzie, czy zastosowanie tak zwanej imersji wodnej, czyli w czasie rozwierania się ujścia, bólów porodowych, pacjentka wchodzi okresowo do wody, ale rodzi, jak to mówimy, „na lądzie”… Dalej, w różnych pozycjach. Są pozycje horyzontalne, wertykalne. W ostatnim czasie są zwolennicy porodów w pozycji pionowej, czy półpionowej, uznając, że siłom skurczowym macicy pomaga dodatkowo siła grawitacji. Całą osobną działką jest znieczulenie do porodu. Mamy zewnątrzoponowe, które związane jest z obecnością anestezjologa. Mamy znieczulenie gazem rozweselającym.Na pewno skuteczność nie jest taka jak w znieczuleniu zewnątrzoponowym, tym niemniej wiele pań sobie chwali. W czasie porodu w wodzie, ta woda jest również pewną formą znieczulenia, mówię to trochę w cudzysłowiu. Generalnie zadaniem tego porodu jest ułatwienie, a nawet przyspieszenie porodu.