Przypomnijmy - w Siemianowicach Śląskich jest tylko komenda miejska, nie ma komisariatów. Dlatego utworzenie posterunku, szczególnie w niebezpiecznym rejonie, jest rzeczą ważną. Sprawę posterunku omawiano na ostatnim posiedzeniu miejskiej komisji bezpieczeństwa.
Właśnie od mieszkańców z ulicy Mickiewicza i Bocznej siemianowicka policja i służby zajmujące się bezpieczeństwem odbierają wiele skarg. Jak się okazuje, są w tym rejonie wolne mieszkania, których jednak - ze względu na "nieciekawą" okolicę - nikt nie chce wyremontować i zasiedlić.
Dlatego pojawił się pomysł, by powstał tam posterunek policji oraz świetlica środowiskowa. Już sama obecność policji powinna wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa w tej części miasta.
- Chcemy ożywić ten kwartał w rejonie ulicy Mickiewicza - przyznaje Ginter Płaza, naczelnik wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego siemianowickiego Urzędu Miasta. - Musimy jednak rozważyć szczegółowo ten pomysł, szczególnie pod kątem finansowym. Sądzę jednak, że jeśli nie będzie przeszkód, to posterunek może powstać jeszcze w tym roku.
Obok posterunku ma zostać utworzona świetlica środowiskowa. Co ciekawe, odpowiednie pomieszczenie mają zaadaptować pozostający bez pracy mieszkańcy tego rejonu miasta. Zostaną wcześniej odpowiednio przeszkoleni. Zajmie się tym Powiatowy Urząd Pracy.
Dodajmy, że w posiedzeniu komisji bezpieczeństwa uczestniczyli między innymi Irena Chlebik, naczelnik wydziału gospodarki lokalowej, Hanna Becker, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, Jan Jeleń z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz komendanci policji, straży pożarnej i straży miejskiej.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
