Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Siemianowice Śląskie są przyjazne dla mam?

Marta Śledziewska
Paweł Szałankiewicz
Decydując się na dziecko, rodzicie często obawiają się utraty życia prywatnego oraz rezygnacji z bywania w miejscach publicznych. Niestety często się tak zdarza, ponieważ miasta nie są dostosowane do potrzeb najmłodszych.

Mamy nie mają gdzie wyjść z dziećmi, a poruszanie się po ulicach jest dużym problemem.

Pewną ulgą jest miejski żłobek w Siemianowicach Śląskich, jednak nie spełnia oczekiwań wszystkich mam. Liczba miejsc w nich jest ograniczona i placówka może pomieścić 60 maluchów. - Ale w związku z dużą rotacją dzieci i zapotrzebowaniem przyjęto 75 dzieci na rok szkolny 2010/11 - informuje Michał Tabaka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Siemianowicach.

Z tego względu wiele mam zapisuje swoje dzieci z dużym wyprzedzeniem, będąc jeszcze w ciąży. Określenie czasu oczekiwania na przyjęcie dziecka jest trudne, choć, jak zapewnia nas Tabaka, urząd stara się uważnie monitorować sytuację w żłobku. - Jesteśmy w ciągłym kontakcie z rodzicami, dzwonimy gdy miejsce się zwalnia, bo są miesiące kiedy nie ma w ogóle wypisów, a czasem zdarza się ich kilka w ciągu jednego miesiąca - wyjaśnia.

Żłobki i przedszkola to miejsca, dzięki którym rodzic może odetchnąć od obowiązków rodzica. Jednak nie zawsze z tego chce korzystać, dlatego wybiera jedną z ofert kulturalnych dla rodzin by z dziećmi spędzać więcej wolnego czasu. W Siemianowickim Centrum Kultury dla dzieci powyżej 2 roku życia są organizowane zajęcia z rytmiki i muzyki. Podczas nich najmłodsi uczą się wyczucia rytmu, a tańcząc poprawiają też swoją koordynację ruchową.

Oferta zajęć poszerza się im dziecko jest starsze. Już od czwartego roku życia można je zapisać do zespołu tanecznego czy muzycznego, a także na zajęcia plastyczne. W tych zajęciach rodzice nie mogą uczestniczyć wraz z dziećmi, dlatego od przyszłego roku planowane są takie, na których mogliby razem aktywnie spędzać czas.

Są też odwrotne sytuacje, w których to dzieci muszą się "przyglądać" swoim rodzicom. To możliwe dzięki przystosowaniu budynku do potrzeb rodzin. Jednym z niewielu jest Klub Fitness4Woman. Przygotowano tam specjalny kącik, w którym bez obaw można zostawić swoje pociechy. Stworzono też miejsca przystosowane do przewijania dzieci bądź do karmienia piersią.

Jest miejsce na wózek, a w ofercie klubu znajdują się ćwiczenia dla matek z dziećmi. Jeśli mama będzie chciała iść na zajęcia dla dorosłych w budynku zapewniona jest opieka nad najmłodszymi. Przewijaków za to rodzic nie uświadczy w miejskich parkach przy placach zabaw.

- Dlatego, gdyż nie widać potrzeby ich instalowania - mówi Tabaka.

Jest i inna niedogodność. Dotarcie do parku nie jest taką prostą sprawą.

- Ciężko jest poruszać się komunikacją miejską gdy ma się wózek - mówi Marta Chwałek. - W większości autobusów są schody, a czasem to i chodnikiem ciężko przejechać, bo jest po prostu zbyt wąski bądź wyboisty - żali się.

Wyboiście nie mają rodziny wielodzietne. Mogą one korzystać ze zniżek przy wstępie do placówek kulturalno-oświatowych, rekreacyjnych i sportowych. Ulgi w postaci biletów rodzinnych można otrzymać np.: w Kompleksie Sportowym "Michał", MOSiR Pszczelnik, a niektóre imprezy w SCK lub do kinoteatru Tęcza. Choć ten od przyszłego roku prawdopodobnie nie będzie funkcjonować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto