Grand Prix RC w Siemianowiach Śląskich [ZDJĘCIA]

– Od młodzieńczych lat z kolegą zajmujemy się modelami sterowanymi. Chodziliśmy do Pałacu Młodzieży w Katowicach na modelarnię i tak pasja w nas pozostała, mimo że studiowaliśmy, a teraz pracujemy. Postanowiliśmy po tych 10 latach zająć się tym na poważnie. Jednak jak się okazało nikt na Śląsku nie organizuje podobnych imprez, dlatego wzięliśmy sprawy w swoje ręce - mówi Paweł Grześkowiak, organizator imprezy.

Zawody ku zadowoleniu organizatorów cieszyły się dużą popularnością, nie tylko wśród zawodników, ale i obserwatorów. Na starcie znalazło się ponad 50 uczestników, z których najmłodszy miał zaledwie 10 lat. Impreza cieszyła się zainteresowaniem nie tylko Polaków, bo znaleźli się również zawodnicy z Francji, a także z Czech.

– Pierwszy raz sterowałem takim modelem w Mikołowie na torze. Później przyjeżdżałem tam coraz częściej. Szybko można się w tym zakochać i od tego uzależnić – mówi Adrian Krzempek, uczestnik zawodów.

Modele zostały podzielone na 6 klas, bo różnią się pod względem wielkości, czy napędu. W każdej klasie odbył się 4 tury eliminacyjne i 3 finały.

- W klasyfikacji generalnej bierzemy pod uwagę dwa najlepsze wyniki w eliminacjach, natomiast na trzy finały, brane są pod uwagę dwa wyniki. Pierwsze 10 osób wchodzi do finału „A” i między nimi rozgrywa się ostateczny wyścig – dodaje Paweł Grześkowiak.

W klasie E-14 RALLY zwycięzcą został Filip Rajdus. W klasie E-14 OPEN wygrał Jakub Michalski. Najszybszy w klasie E-10 MODIFIED okazał się Arkadiusz Smyk, tak samo jak w kategorii E-10 STOCK. Tomas Rajdus wygrał wyścig w klasie E-10 FORMULA, a w klasie E-10 GT zwycięzcą okazał się Roman Krejci.

Po sukcesie, jaki odniosły zawody w niedzielę, organizatorzy szykują kolejne atrakcje. Tym razem myślą o wyścigach na świeżym powietrzu, jednak póki co, nie zdradzają więcej szczegółów.