Każdy z nich będzie walczył o 23 mandaty do Rady Miejskiej w czterech okręgach wyborczych. W 1, 3 i 4 mandaty dostanie sześciu kandydatów, w 2 okręgu pięć. To też przełożyło się na ilość startujących tam osób , których jest najmniej, bo tylko 63. W pozostałych z list startuje ponad 70 osób.
Na listach wyborczych znajduje się 185 mężczyzn oraz 95 przedstawicielek płci pięknej. Co ciekawe, tylko na listach jednego komitetu wyborczego, Prawa i Sprawiedliwości, wystawionych jest więcej kobiet niż mężczyzn (24/18). W pozostałych dominują już faceci. Najwięcej zarejestrowano w komitecie Jacka Guzego i Forum Siemianowickiego - 37, przy zaledwie 8 kobietach.
Kandydaci, na których przyjdzie nam głosować w tegorocznych wyborach, są w różnym wieku. Najmłodszy i najstarszy figurują na liście KWW Stowarzyszenia Mieszkańców Siemianowic (18 i 75 lat), ale najwyższą średnią wieku kandydatów ma KW Prawa i Sprawiedliwości - 52 lata. Najniższą KW Stowarzyszenia "Ruch Przedsiębiorczych" - 32. To nie dziwi, ponieważ najstarszy kandydat ma "zaledwie" 42 lata. - Największe zaufanie wyborcy mają do osób w wieku starszym, w przedziale wiekowym 45-50 lat. Wynika to z tego, że mają większe doświadczenie i mają się czym pochwalić. W Polsce panuje zresztą stereotyp polityka, który jest starszy i dojrzały - wyjaśnia Marek Mazur, specjalista ds. marketingu politycznego Uniwersytetu Śląskiego. - Młodzi kandydaci nie mają po prostu jeszcze swojego dorobku - dodaje.
Inna kwestia, na którą warto będzie zwrócić uwagę w nadchodzących wyborach, to frekwencja. Tę trudno jest na dzień dzisiejszy przewidzieć. W poprzednich, które odbyły się w 2006 roku, na 59 tys. 468 mieszkańców uprawnionych do głosowania, do urn poszło niecałe 21 tys. - Przyczyna tego jest złożona. Społeczeństwo obywatelskie jest pod tym względem nadal nieukształtowane. To wynika choćby z tego, że uwaga mediów skupia się na polityce ogólnokrajowej - tłumaczy Mazur.
Następstwem tego według Mazura jest to, że na poziomie lokalnym słabo przygotowana jest oferta polityczna, w przeciwieństwie do tej ogólnokrajowej. - To sprawia, że orientacja wśród lokalnych polityków nie jest najlepsza, przez co mieszkańcy nie do końca wiedzą, na kogo mają głosować w wyborach - kończy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?