W ciągu zaledwie dwóch godzin telewidzom zostały pokazane wszystkie atuty, jakimi może się pochwalić nasze miasto. Stąd też na rynek wjechał potężny Rosomak, pokazano felieton o Willi Fitznera, swoje krótkie i energetyczne koncerty zagrali: Adam Bul, Siemianowicka Orkiestra Rozrywkowa oraz bracia Skrzek.
Nie zabrakło też absurdalnego humoru w postaci yogi śmiechu, w której nikt tak naprawdę nie wie Ocochodzi, popisów grupy tanecznej "Kleks" z Młodzieżowego Domu Kultury "Jordan", czy rozmów o kulturze, sztuce i sporcie w Siemianowicach.
Nie zabrakło oczywiście śniadania. Te przygotowywały trzy młode kucharki z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Cogito: Monika Malarek, Paulina Kowalkowska oraz Anna Żur. Dziewczyny przygotowały dla prezenterów programu Beaty Chmielowskiej – Olech oraz Radka Brzózki, tradycyjny śląski żur oraz ajerkluchy.
Więcej o kulisach programu "Kawa, czy herbata" w piątkowym wydaniu Dziennika Zachodniego, w dodatku Siemianowice Śląskie. Nie przegapcie!
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?