Korki Siemianowice: Miasto zbada natężenie ruchu by pozbyć się korków

Korki Siemianowice: Korki na Bytkowie, na ulicy Wróblewskiego, to dla kierowców z Siemianowic i nie tylko nic nowego. W ostatnich tygodniach w tej kwestii wręcz się pogorszyło, a długie sznury samochodów w godzinach szczytu stoją wzdłuż ulic Telewizyjnej, wróblewskiego oraz Bytkowskiej. Czasem też i Siemianowickiej.

Jak informuje miasto w listopadzie rozpoczną się prace związane z pomiarem natężenia ruchu w tych miejscach. Efektem pomiarów będzie przeprogramowanie sygnalizacji świetlnej na ww. skrzyżowaniach tak, aby wydłużyć tzw. "zieloną falę".

Korki Siemianowice: Miasto zbada natężenie ruchu by pozbyć się korków

- Spowoduje to zwiększenie przepustowości na tych skrzyżowania i dostosuje do panującego natężenia ruchu na całym ciągu ulicy Wróblewskiego - mówi Małgorzata Romanowska z Wydziału Infrastruktury UM w Siemianowicach Śląskich.

W trakcie tych prac będzie również uwzględniona korekta światła "migowego" (pulsujące pomarańczowe), które w nocy (między godziną 22.00 a 5.00) nie będzie powodowało niepotrzebnych, w większości wypadków, zatrzymań przed pustym skrzyżowaniem.

Czy to rozwiąże problem? Wydaje się, że nie tym bardziej, że nasze miasto już od dawna ma problemy z przepustowością zwłaszcza, gdy kierowcy próbują skrócić sobie trasę do Piekar Śląskich i dalej. Innym problemem do rozwiązania są też coraz częstsze korki przez centum Siemianowic, które ciągną się czasem aż do ul. Katowickiej. Na ten temat póki co miasto jak na razie się zająknęło.