W świąteczne poniedziałkowe popołudnie, 17 kwietnia przy ul. Powstańców w Siemianowicach Śląskich doszło do tragicznego zdarzenia. Tego dnia siemianowiccy funkcjonariusze policji zostali powiadomieni, że z okna kamienicy ktoś wyrzucił szczeniaka przez okno. Dzięki szybkiej reakcji przechodniów udało się zatrzymać sprawcę oraz pomóc cierpiącemu zwierzęciu.
Po przeprowadzonej interwencji okazało się, że półroczny pies należy do 38-letniego mieszkańca Siemianowic Śląskich, który wyrzucił szczeniaka z okna na drugim piętrze kamienicy. Mężczyzna był również agresywny w stosunku do policjantów. W chwili zatrzymania 38-letni siemianowiczanin w swoim organizmie miał blisko 3 promile alkoholu.
Półroczna suczka została przewieziona na sygnale przez siemianowickich policjantów do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie. Na miejscu weterynarz udzielił natychmiastowej pomocy suczce. Dzięki temu udało się jej przeżyć.
- Stan suczki był bardzo ciężki. Była potłuczona i bardzo wyziębiona. Nie wiemy ile leżała na dworze - informują pracownicy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie. - W tym całym nieszczęściu miała wiele szczęścia, ponieważ nic sobie nie złamała. Teraz czuje się o wiele lepiej i przechodzi okres kwarantanny. Zakończy się on z początkiem maja i wtedy będzie gotowa do adopcji. Jest już nawet rodzina, która prawdopodobnie zaopiekuje się suczką - dodają.
Mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwo. 38-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich otrzymał również zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?