W wydziale ruchu drogowego Leroch spędził dziewięć lat. Wcześniej przez trzy lata pełnił tę funkcję w komendzie w Chorzowie. Wydział ruchu drogowego okazał się dla niego wymarzonym miejscem do pracy.
- Dlatego, że mieliśmy wpływ na rzeczywistość. Wiele naszych pomysłów, które udało się wdrożyć, wynikało z rzetelnych obserwacji, dzięki czemu wzrastało bezpieczeństwo na drogach - podkreśla.
Za jego słowami przemawiają statystyki. Odkąd przejął funkcję naczelnika wydziału ruchu drogowego, liczba zdarzeń systematycznie z roku na rok spadała. Nie udałoby się tego osiągnąć, gdyby nie pomoc ze strony Urzędu Miasta, który wprowadzał w życie rozwiązania drogowe zaproponowane przez Lerocha.
- Generalnie, w ciągu tych niecałych 10 lat statystyki się poprawiły, ale ostatni rok był trochę gorszy. Nie zmieniła się tylko statystyka wypadków śmiertelnych. I w tamtym roku i dwa lata temu odnotowaliśmy jeden przypadek śmiertelny - wyjaśnia Leroch.
Były już naczelnik, podsumowując swoją pracę, podkreśla, że na emeryturę odchodzi z czystym sumieniem. Jedyną rzeczą, która pozostawiła w nim niedosyt, to niedokończona budowa Miasteczka Ruchu Drogowego przy Młodzieżowym Domu Kultury "Jordan".
- Bardzo się cieszę, że jest choć jedna część tego miasteczka zrobiona. Wierzę, że jak znajdą się pieniądze, to ta inwestycja zostanie dokończona, bo szkoda byłoby ją zmarnować - stwierdza emerytowany policjant.
Czym teraz będzie się zajmował? Przede wszystkim odpoczywaniem i zwiedzaniem. - Będę mógł uporządkować parę spraw, odwiedzić kilka ciekawych miejsc no i w spokoju obejrzeć EURO 2012 - śmieje się.
Na stanowisku naczelnika wydziału ruchu drogowego zastąpi go mł. asp. Krzysztof Lampa.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?