Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miastu sportu i rekreacji - jak często reklamują się Siemianowice, ubył kolejny klub. Ekstraklasowy!

Patryk Trybulec
Ani piłkarze, ani kibice nie będą już mieli powodów do radości w tym roku...
Ani piłkarze, ani kibice nie będą już mieli powodów do radości w tym roku... fot. FC Siemianowice
Miasto straciło kolejną drużynę sportową! Tym razem swoją działalność zakończył grający w ekstraklasie Futsal Club Siemianowice Śląskie.

W najbliższą niedzielę, 8 stycznia piłkarze FC Siemianowice Śląskie powinni zmierzyć się z Gwiazdą Ruda Śląska w ramach rozgrywek futsal ekstraklasy. Spotkanie nie zostanie jednak rozegrane. Ani to, ani żadne inne. Futsal na poziomie centralnym w naszym mieście przestał bowiem istnieć. Drużyna, której historia sięgała 1996 roku wycofała się z rozgrywek, a część zawodników poszukała sobie już nowych klubów. Powodem takiego stanu są pieniądze, a właściwie ich brak.

Część zawodników poszukała sobie już nowych klubów. Najbardziej doświadczeni i rozpoznawalni, czyli Mariusz Seget, Tomasz Rabczak i Mirosław Miozga ponownie związali się z Clearexem Chorzów. Ten ostatni będzie tam również grającym asystentem trenera Tadeusza Wolnego.

- Nie poradziliśmy sobie z finansowymi kłopotami - smuci się prezes FCS, Adam Gniozdorz. - Nie udało nam się znaleźć strategicznego sponsora, a miasto nie może dać nam takich pieniędzy jakich potrzebujemy. Piłkarze grali u nas za dramo i w końcu zdecydowali się przejść do zespołów, gdzie mogą liczyć na wynagrodzenie. A ja zostałem w klubie sam. Nie sądziłem, że na tyle firm działających w mieście tylko jedna zainteresowana będzie finansową pomocą. Na pieniądze mogliśmy liczyć tylko ze strony Milimexu, a pozostali sponsorzy wspierali nas tylko darmowymi usługami - wyjaśnia dotychczasowy sternik siemianowiczan.

Budżet klubu grającego na parkietach ekstraklasy powinien na sezon wynosić ok 250 tys. złotych. Tymczasem FCS był w stanie uzbierać ok. 100 tyś. To stanowczo za mało, by rywalizować w gronie najlepszych.

- Pozostał spory niedosyt, bo sportowo i organizacyjnie byliśmy przygotowania na walkę o wysokie cele - podkreśla Gniozdorz.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że na półmetku rundy zasadniczej FCS zajmuje, a właściwe zajmował 6. miejsce i wymieniany był w gronie kandydatów do walki o medale. Tymczasem wszystkie dotychczasowe wyniki siemianowickiej drużyny zostaną anulowane. Nic nie wskazuje też na to, by zespół miał występować w niższej klasie rozgrywkowej.

- Naszym kapitałem było to, że grali u nas doświadczenie zawodnicy pochodzący z Siemianowic i ościennych miast. To dla nich kibice przychodzili na mecze. Nie mam już siły budować nowej drużyny opartej o młodych i nikomu nie znanych piłkarzy. Czas odpocząć - mówi Gniozdorz, który na początku grudnia przeszedł zawał serca.

Nerwami ze stali będą musieli wykazać się także fani siemianowickiego futsalu, którzy do tej pory szczelnie wypełniali miejsca na trybunach hali KS Michał. Zainteresowanie było tak ogromne, że niektórzy chętni odprawiani byli z kwitkiem przez ochronę. Teraz pozostało im kibicowanie drużynom biorącym udział w rozgrywkach lig środowiskowych.

Przypomnijmy, że w pierwszej połowie minionego roku firmy Inpuls i Alpol wycofały się z dalszego wspierania klubu, który w tym okresie przeszedł małą rewolucję. Drużyna, która już na stałe wpisała się w sportowy krajobraz naszego miasta zmieniła nazwę na Futsal Club Siemianowice Śląskie, a jej prezesem został trener Adam Gniozdorz. Wybrano także nowy zarząd, a w międzyczasie okazało się, że wywalczenie 4. miejsca w rozgrywkach I ligi dało siemianowiczanom awans do ekstraklasy. Ta historia nie ma jednak szczęśliwego zakończenia.

Przed rokiem w podobnych okolicznościach przestała istnieć inna siemianowicka drużyna - Babylon. Do Katowic przeprowadziła się natomiast drużyna siatkarzy.

"Czy koniec FC Siemianowice Śląskie to zapowiedź upadku siemianowickiego sportu? Piszcie!"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto