Najnowsze PLUSY i MINUSY dla Siemianowic

+Dla Stowarzyszenia Pomocy Narnia, które mimo krótkiego czasu działalności już zdołało pozyskać pieniądze na działalność ukierunkowaną na dzieci. Cieszy też to, że mają ambitne plany rozszerzenia swojej działalności na inne dzielnice. Będziemy trzymać za nich kciuki!

+Dla miasta za to, że rewitalizacja stawu Rzęsa okazała się strzałem w dziesiątkę. Na potwierdzenie tego Rzęsa walczy o tytuł najlepszej przestrzeni publicznej w województwie śląskim. Wierzymy, że odniesie taki sukces jak Willa Fitznera, i również otrzyma tę prestiżową nagrodę!

-Dla prezydenta oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Powód? Próba usunięcia z pracy Barbary Roguskiej. Nie chcemy siemianowickiej radnej bronić, ponieważ liczba dni w pracy, jakie opuściła w ciągu ostatnich czterech lat, jest naprawdę duża. Ten minus jest za brak wcześniejszej reakcji na tą sytuację. Dopiero inicjatywa referendalna mieszkańców zmusiła do tego, aby przeanalizować całą sytuację i spróbować usunąć ją z pracy. Czas reakcji MOSiRu nie może dziwić, zwłaszcza gdy przypomni nam się pewna audycja Radia Katowice...

- Dla miasta, za niewielkie dotacje na siemianowickie kluby sportowe. Rozumiemy stanowisko prezydenta, że przyszedł moment, w którym kluby sportowe muszą sobie same radzić. Problem w tym, że nasze kluby albo grają w niskich ligach, albo konkurują w mało popularnych dyscyplinach sportowych. Stąd wsparcie miasta jest nieodzowne. Cieszy natomiast to, że przynajmniej na młodzież przeznaczono jakiekolwiek fundusze.

- Dla Parku Tradycji Górnictwa i Hutnictwa i to bynajmniej nie za to, że powstał. Raczej za to, że póki co nic nie przemawia za tym, że było warto zainwestować w jego budowę ponad 17 mln zł. Bo dotacji na jego budowę nie dostaliśmy, a i wywalenie 10 tys. zł na startowe w konkursie na modernizację roku było wyrzuceniem pieniędzy w błoto...