Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne odpady w Siemianowicach Śląskich przy ulicy Wyzwolenia

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Nielegalne składowisko odpadów w Michałkowicach
Nielegalne składowisko odpadów w Michałkowicach UM Siemianowice Śląskie
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła postępowanie w sprawie nielegalnego składowania odpadów w Siemianowicach Śląskich przy ul. Wyzwolenia. To wątek w innym postępowaniu, które prowadzi gliwicka prokuratura. W tej sprawie tymczasowo aresztowano dwóch podejrzanych o składowanie nielegalnych odpadów w Żorach. W ramach tego postępowania ustalono, że odpady składowano także na działce w Siemianowicach Śląskich.

Nielegalne składowisko odpadów w Siemianowicach Śląskich

Michałkowicach na prywatnym terenie przy ulicy Wyzwolenia składowane są nielegalne odpady. Obecnie teren ten monitoruje straż miejska. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi postępowanie w sprawie nielegalnego składowania odpadów w Siemianowicach Śląskich. Sprawa odpadów w Siemianowicach to wątek innej sprawy, którą również prowadzi gliwicka prokuratura. W ramach tego postępowania ustalono, że niebezpieczne odpady składowano w Żorach i również na działce w Siemianowicach. W tej sprawie tymczasowo aresztowano dwóch podejrzanych.

- Potwierdza, że Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, prowadzi postępowanie w ramach śledztwa dotyczącego m.in. składowania niebezpiecznych odpadów na działce w Żorach. W ramach tego postępowania ustalono, również że odpady z firm powiązanych z podejrzanymi, znajdują się na działce w Siemianowicach Śląskich - informuje Joanna Smorczewska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Prokuratura gliwicka zobowiązała Urząd Miasta w Żorach do zutylizowania substancji znajdujących się na terenie składowiska. Tak samo jest w przypadku nielegalnego składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich.

- Urząd Miasta wszczął postępowanie administracyjne mające na celu usunięcie odpadów z terenu posesji. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w mieście zostały zobligowane do monitorowania terenu. Monitoring prowadzony jest całodobowo. Urząd Miasta jest w stałym i ścisłym kontakcie z ww. służbami - wyjaśnia Rafał Jakoktochce z Urzędu Miasta w Siemianowicach Śląskich.

Biegły określił, że odpady które podrzucono na prywatną działkę przy ulicy Wyzwolenia w Siemianowicach Śląskich, to odpady uznane jako niebezpieczne. Dla dobra śledztwa, prokuratura nie ujawnia jakiego rodzaju są to odpady i w jakiej ilości. Trwa śledztwo w sprawie tego, kto podrzucił te odpady na ten teren. Siemianowiccy urzędnicy uspakajają jednak, że odpady te nie zagrażają zdrowiu ludzi.

- Obecnie nie ma zagrożenia zarówno dla ludzi jak i dla środowiska naturalnego. Teren ten jest na bieżąco monitorowany - dodaje Rafał Jakoktochce z Urzędu Miasta w Siemianowicach Śląskich

Jak dowiadujemy się z urzędu, gmina nie posiada narzędzi prawnych do walki z nielegalnie składowanymi odpadami. W kwestii miasta jest jednak teraz zadbanie, by odpady te zostały usunięte z działki przy ulicy Wyzwolenia.

- Prezydent miasta prowadzi postępowanie administracyjne w sprawie wydania nakazu usunięcia odpadów. Po wydaniu decyzji i po jej uprawomocnieniu się posiadacz odpadów, który zostanie ustalony w postępowaniu administracyjnym, zostanie zobligowany do usunięcia odpadów. Prowadzone postępowanie administracyjne nie zwalnia właściciela terenu z odpowiedzialności za zgromadzone odpady - mówi Rafał Jakoktochce.

PISALIŚMY:
Nielegalne składowisko odpadów w Michałkowicach

Składowisko odpadów w Michałkowicach

Nielegalne składowisko odpadów zlokalizowane jest na prywatnej działce przy ulicy Wyzwolenia. Wozy straży miejskiej, która monitoruje to miejsce, stoją przy bramie wjazdowej na teren trzech zakładów. To tzw. tereny "fabudowskie". Wyjaśnijmy jednak, że na samym terenie „Fabud” WKB S.A. nie znajdują się żadne składowiska odpadów.

- Działalność nasza polega na produkcji prefabrykowanych wyrobów betonowych. Na naszym terenie nie wynajmujemy, żadnej firmie terenu lub obiektów pod inną działalność, a zwłaszcza recykling odpadów - wyjaśnia Krzysztof Kaczmarski, kierownik działu administracji, organizacji i spraw osobowych firmy „Fabud” Wytwórnia Konstrukcji Betonowych S.A.

Główne uciążliwości dla pracowników Fabudu, które związane są ze składowanie i przetwarzaniem odpadów na terenach sąsiednich to:

  • uciążliwe zapachy,
  • okresowe letnie występowanie insektów: prusaków, które przedostają się do pomieszczeń biurowych i socjalnych.

Wyjaśnijmy, że "Fabud” WKB S.A. w ramach restrukturyzacji w latach 2000-2010 sprzedał zbędne tereny spółki. Zgodnie z obowiązującym prawem był zobowiązany do ustanowienia służebności przejazdu i przejścia do sprzedanych działek gruntowych ówczesnym właścicielom.

- Na dzień dzisiejszy spółka nie ma wpływu ani żadnych narzędzi prawnych do kontroli transportów przejeżdzających przez teren zakładu drogami z ustanowioną służebnością przejazdu - podkreśla Krzysztof Kaczmarski.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto