Plusy i minusy dla Siemianowic
+Siemianowickie Centrum Kultury nie miało w ubiegłym roku lekko. Brakowało pieniędzy dosłownie na wszystko. W tym w roku, na szczęście, już jest lepiej. Mądrze zarządzana jednostka znajduje pieniądze na organizację ciekawych imprez i koncertów. W tym roku grały u nas takie gwiazdy, jak Stanisław Soyka, Dżem, Coma, Ray Wilson czy Oberschlesien. We wrześniu będziemy mieli okazję zobaczyć na żywo Melę Koteluk i Kamila Bednarka. A to tylko we wrześniu, więc gdzie tam koniec roku? Należy wierzyć, że do grudnia 2013 będziemy mieli okazję zobaczyć kolejne gwiazdy polskiej muzyki.
+Nie tylko drogi, ale i budynki zarządzane przez siemianowicką gminę przechodzą w te wakacje remonty. Z reguły są to drobne naprawy, ale w niektórych placówkach zdarzają się i większe remonty, jak w Ośrodku Interwencji Kryzysowej. Wakacje zresztą przyzwyczaiły nas do tego, że w wielu budynkach przeprowadzane są prace remontowe, których efekty widzą tylko nieliczni.
+Marek Stańczyk czasem jest niedoceniany za swoją pracę, która polega na dokumentowaniu upadku przemysłu śląskiego. Na szczęście tak jest właśnie tylko czasem, bo z reguły jego dokonania są mocno doceniane a filmy, które kręcił w opuszczonych kopalniach i hutach, doceniane nawet za granicą. Kolejnym dowodem na to jest nakręcenie filmu dokumentalnego o nim przez studentów Wyższej Szkoły Technologii Informatycznej w Katowicach.
-Włączenie Siemianowic do Katowic, nawet jeśli jest tylko koncepcją, to nie powinno zasługiwać na jakąkolwiek aprobatę. Siemiano-wice zawsze były odrębnym miastem od Katowic i nawet w przypadku utworzenia metropolii powinno tak pozostać. Bo Siemianowice, co wiele razy pokazywano, mają własną tożsamość. PSZ
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?