Plusy i minusy w Siemianowicach: Park Tradycji, Jurkiewicz i pijane rowerzystki

Plusy i minusy w Siemianowicach: Park Tradycji, Jurkiewicz i pijane rowerzystki

+W naszym mieście niewiele jest młodych osób, które aktywnie uczestniczą w życiu politycznym Siemianowic. Dlatego należy docenić Macieja Jurkiewicza, syna obecnego radnego Grzegorza Jurkiewicza, za wszelkie inicjatywy, jakie podejmuje w mieście. Nie jest jeszcze ich wiele, ale widać, że z czasem będzie próbował zdziałać coraz więcej. Oby działo się to na korzyść naszego miasta i dla naszych mieszkańców, bo to młodzi będą w przyszłości odpowiadać za losy naszego miasta.

+Dla Parku Tradycji, który jest jednym z kilkudziesięciu kandydatów do miana najlepszej przestrzeni publicznej w naszym województwie. Patrząc na to, jak sobie radzili poprzedni kandydaci z Siemia-nowic - Willa Fitznera i Staw Rzęsa, to nie jest wykluczone, że i Park Tradycji otrzyma jakąś nagrodę. Atuty ma choćby tegoroczny sukces w czasie Industriady, kiedy był najczęściej odwiedzanym obiektem na Szlaku Zabytków Techniki. To też wciąż rozwijająca się infrastruktura wokół niego i dalsze inwestycje czynione przez miasto. Park Tradycji co prawda faworytem nie jest, ale szanse na zwycięstwo ma na pewno. Jak każdy kandydat.

+W końcu strona urzędu miasta przestała być internetowym skansenem, tylko nowoczesnym portalem, jaki przysługuje jednostce samorządowej. Należy mieć tylko nadzieję, że treści na stronie będą dorównywać poziomem wyglądowi portalu.

-Rozumiemy, że w ostatnim czasie bardzo duże upały i ciągle chce się pić. Czego nie możemy zrozumieć to tego, że dwie siemianowiczanki kompletnie pijane próbowały jeździć na rowerze po ulicy. Zresztą jazda w stanie nietrzeźwym to nic nowego w żadnym mieście. Kierowcy tak samochodów, jak i użytkownicy rowerów, często wykazują w tym względzie brak wyobraźni, co rzadko kończy się dobrze...