Policja w Siemianowicach zlikwidowała kolejną uprawę marihuany, tym razem w Michałkowicach. 28-letni mieszkaniec tej dzielnicy hodował dwie rośliny konopi indyjskich na balkonie. Jedna z nich przekroczyła 100 centymetrów długości.
Policja w Siemianowicach zlikwidowała kolejną domową uprawę marihuany
- Wstępna identyfikacja ujawnionych przez policjantów roślin wykazała, że posiadają one cechy marihuany. Zostało to potwierdzone analizą chemiczno-toksygologiczną przez biegłego z zakresu toksykologii i chemii sądowej - informuje mł. asp. Jagoda Tomanek-Olczak, rzecznik prasowy policji.
Wartość rynkową uzyskanego narkotyku szacuje się na około 7 tysięcy złotych. O losie 28-latka zdecyduje prokurator i sąd. Grozi mu do trzech lat więzienia.
To kolejna zlikwidowana przez policję hodowla marihuany. Wczoraj informowaliśmy o tym, że podobną zlikwidowano w dzielnicy Bańgów. Więcej o tym przeczytasz klikając w poniższy link:
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?