Policjanci z Siemianowic otrzymali w ubiegłym roku ponad 14 tysiecy zgłoszeń!

Za jej słowami przemawiają statystyki. Wskaźnik wykrywalności był o 7,5 procent wyższy niż w ubiegłym roku! Zdecydowanie wzrosła też wykrywalność sprawców drobnych kradzieży, która w 2011 roku była większa o 10 proc. niż w roku 2010. Natomiast na takim samym poziomie utrzymuje się liczba włamań z kradzieżą. W 2010 roku było ich 340, a w roku ubiegłym 342. Czy siemianowiczanie w takim razie mogą się czuć bezpieczni? - Na pewno mają do tego wyraźne powody - zapewnia rzeczniczka

Wydaje się jednak, że nie do końca. Świadczy o tym liczba przyjętych przez policję zgłoszeń od mieszkańców, których odnotowano aż 14 tysięcy 249! Tylko w 45 przypadkach okazało się, że wezwanie funkcjonariuszy było bezpodstawne. Niemal wszystkie osoby zostały ukarane mandatami. Niemal, ponieważ jedna z nich została skierowana do sądu z wnioskiem o ukaranie.

Policjanci interweniowali 8998 razy, z czego 2194 to interwencje domowe, a 4194 publiczne. 2741 osób w trakcie podejmowanych działań zostało odwiezionych do izby wytrzeźwień. Oznacza to, że co najmniej 7 osób dziennie było odwożonych na izbę!

Problemem stają się też nieletni. O ile jeszcze sześć lat temu jedynie co dziesiątym przestępcą okazywała się osoba nieletnia, to obecnie jest to niemal co piąty sprawca przestępstwa. W tym roku nieletni popełnili 251 czynów karalnych czyli o 31 więcej niż w roku ubiegłym.

Inaczej wygląda sprawa zdarzeń drogowych, których było w ubiegłym roku 344, czyli o 77 mniej niż w 2010 roku. W wypadkach rannych było 59 osób, a jedna poniosła śmierć. - Należy podkreślić, główną przyczyną większości było nieprawidłowe zachowanie człowieka na drodze - kończy rzeczniczka policji.