Prezydent wielokrotnie podkreślał, że oszczędności i cięcia w budżecie dotkną m.in. pracowników Urzędu Miasta. W przyszłym roku nie będzie można liczyć na nowe zatrudnienia, ale co najbardziej ma w nich uderzyć - w roku 2012 nie będą mogli liczyć ani na podwyżki, ani tym bardziej na premie. – Jest ciężka sytuacja i wszyscy urzędnicy mają tego świadomość od dłuższego czasu. Ci, co będą chcieli, odejdą, a inni przetrzymają ten trudny okres – powiedział nam niedawno anonimowo jeden z pracowników urzędu.
Prezydent przyrównał Urząd Miasta do kostki Rubika, a każdego pracownika do jednego z jej elementów. – Każda płaszczyzna jest jak wydział czy referat, każdy element jest jak pojedynczy pracownik – W czasach prosperity możemy eksperymentować, ale w czasach trudnych, aby osiągnąć cel, musimy zewrzeć szeregi i stać się monolitem – mówi prezydent.
O innych cięciach w budżecie miasta, jakie zapowiedział prezydent (m.in. w sporcie, oświacie i kulturze) przeczytacie w najbliższym piątkowym wydaniu dodatku Siemianowice Śląskie Dziennika Zachodniego.
Czy według Was, Urząd ma szansę funkcjonować jak popularna węgierska łamigłówka?
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?