Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prohibicja w Siemianowicach byłaby zbyt kosztowna

Paweł Szałankiewicz
Prohibicja w Siemianowicach
Prohibicja w Siemianowicach
Prohibicja w Siemianowicach: Przewodniczący rady miasta chciał, ograniczenia sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. Urzędnicy nie zgodzili się, bo dzięki koncesjom na alkohol miasto zarabia rocznie ponad milion zł. Więc jest zbyt kosztowna.

Prohibicja w Siemianowicach: Zakłócanie ciszy nocnej, krzyki, libacje i nieprzyjemne sytuacje - z takimi problemami borykają się mieszkańcy ulicy Reymonta w Bańgowie, jak i ulicy Hutniczej w centrum miasta. Wszystko spowodowane jest całodobowymi sklepami, pod którymi alkohol leje się strumieniami.

Stąd też z odpowiednią interpelacją międzysesyjną wystąpił przewodniczący siemianowi-ckiej rady miasta, Adam Cebula, który zaproponował w niej: "Rozważenie możliwości w ramach akcji przeciwdziałania alkoholizmowi, aby te sklepy nocne nie rozlazły nam się po mieście, bo są tyko i wyłącznie z tego problemy. Proszę o rozważenie możliwości ograniczenia godzin handlu w tych sklepach w godzinach nocnych".

- Z tym problemem zwrócili się do mnie mieszkańcy oraz rada osiedla Bańgów. Powstające sklepy całodobowe wieczorami stają się miejscem głośnych zajść zakłócających ciszę nocną mieszkańcom. W lecie, kiedy okna są otwarte, jest to szczególnie uciążliwe - uzasadnia Cebula.

Prohibicja w Siemianowicach: W podobny sposób, ograniczając godziny sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych, z problemem libacji alkoholowych próbowano sobie poradzić w Piekarach Śląskich. Tam jednak się to nie udało, ponieważ uchwała rady miasta na wniosek prezydenta Stanisława Korfantego była niezgodna z prawem. Uchylił ją wojewoda.
W Siemianowicach to też nie będzie możliwe. Władze miasta, do których skierowana była interpelacja, odmówiły przewodniczącemu rady miasta. W uzasadnieniu podano kilka powodów. Przede wszystkim finansowy - wpływy z opłat za zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych w samym tylko ubiegłym roku wyniosły milion 225 tysięcy zł.

Prohibicja w Siemianowicach byłaby zbyt kosztowna

To nie jedyny powód. Kwestię sprzedaży alkoholu przez całą dobę reguluje uchwała z 2003 roku, która mówi o tym, że liczba punktów sprzedaży nie może przekraczać 10 procent ogólnej liczby limitu punktów sprzedaży napojów alkoholowych o zwartości powyżej 4,5 proc. alkoholu.

Sklepów całodobowo sprzedających alkohol jest obecnie w Siemianowicach Śląskich 17, z czego pięć znajduje się na stacjach paliw. Co istotne, wszystkie zlokalizowane są w obiektach, które nie pełnią funkcji mieszkaniowej i są budynkami wolnostojącymi.

- W świetle powyższych przepisów nie ma możliwości odmowy zezwolenia na sprzedaż całodobową napojów alkoholowych w budynkach wolnostojących, co ma miejsce w przypadku lokalu przy ul. Reymonta i ul. Hutniczej - podkreśla Irena Chlebik, naczelnik wydziału spraw społecznych i obywatelskich w urzędzie miasta.

Miasto zobowiązało się natomiast poinformować służby miejskie: straż miejską i policję o potrzebie częstszego patrolowania ulic Reymonta i Hutniczej. Przy okazji zapytano o liczbę interwencji podejmowanych w lokalach, w których najczęściej dochodzi do zakłócania ciszy nocnej. W odpowiedzi straż miejska poinformowała, że takich interwencji nie stwierdzono.

Prohibicja w Siemianowicach: Cebula się nie podda

Miasto wezwało też do złożenia wyjaśnień właścicieli obydwu lokali, jednak to rozwiązania zbyt wielkiego nie przyniesie. Dlatego też przewodniczący rady miasta oświadczył, że broni nie składa.

- Chciałbym poszukać takiego rozwiązania, które z jednej strony nie cofnie nas do ery "melin" i alkoholu po godz. 13, z drugiej strony, te punkty sprzedaży muszą być w takich miejscach, aby nikt nie zakłócał mieszkańcom ich miru domowego - zapewnia Cebula.

Przykłady prohibicji
Prohibicję próbowano wprowadzić w kilku miastach w Polsce. Na Śląsku próbowano tego dokonać w Piekarach śląskich, ale pomysł władz został odrzucony na drodze prawnej przez wojewodę śląskiego. Z podobnym pomysłem wyszli we Wrocławiu, gdzie chciano zakazać sprzedaży alkoholu w nocy w centrum miasta. Uchwałę odrzucił jednak sąd. Co nie udało się we Wrocławiu i w Piekarach Śląskich, udało się w gminie Wysoka w wojewódz-twie wielkopolskim. Prohibicja w Wysokiej obowiązuje od 2007 roku z tym, że z wnioskiem o to wystąpili... sami mieszkańcy tej gminy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto