Rada miasta Siemianowice: Najwięksi przegrani ostatnich wyborów

Rada miasta Siemianowice: Trzynastu nowych radnych w porównaniu do poprzedniej kadencji (a przynajmniej do zakończenia II tury wyborów) będzie zasiadać w radzie miejskiej przez najbliższe cztery lata. Z rady wypadło kilka osób, które zasiadały w niej od wielu lat, a także osoby, na które wydawałoby się mieszkańcy nadal będą stawiać.

Największym przegranym, a właściwie przegraną, ostatnich wyborów, jest jednak Dorota Połedniok, której komitet wyborczy został rozwiązany z powodu tego, że nie spełniał wymogów formalnych minimum pięciu członków założycielskich komitetu.

Rada miasta Siemianowice: Najwięksi przegrani ostatnich wyborów

Do osób, którym ewidentnie się nie powiodło, należy również zaliczyć Mikołaja Wajdę z Platformy Obywatelskiej. Senior rady miasta, który zasiadł w niej kilka kadencji, w ostatnich wyborach otrzymał tylko 116 głosów. Cztery lata temu otrzymał o 50 głosów więcej, co wtedy w zupełności wystarczyło, aby otrzymać mandat radnego.

W radzie miasta zabraknie również Barbary Roguskiej - jednej z najbardziej barwnych i kontrowersyjnych radnych ostatnich kilku kadencji. Roguska cztery lata temu otrzymała poparcie od 396 mieszkańców naszego miasta. Tym razem zaufało jej 210 wyborców, co nie wystarczyło do tego, aby otrzymać mandat radnej w pierwszym rozdaniu.

W radzie miasta zabrakło też Jacka Rzepczyka, który w latach 2002-2006 był przewodniczącym rady miasta, a w ostatniej kadencji wiceprzewodniczącym. W jego przypadku jednak nie była to kwestia braku zaufania wyborców, a tego, że Rzepczyk postanowił nie kandydować do rady miasta. Podobnie zresztą zrobiła Barbara Merta ze Stowarzyszenia Mieszkańców Siemianowic oraz Jolanta Kopiec, która ubiegała się o mandat do sejmiku województwa śląskiego. W radzie miasta zabrakło też Jacka Blidy, który cztery lata temu tak i teraz startował z list SLD, a także sympatycznej Grażyny Bartel.