Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ronda w Siemianowicach są droższe od chorzowskich

Paweł Szałankiewicz
Rondo przy zjeździe z DTŚ przy ul. ks. Gałeczki w Chorzowie kosztowało ponad 2 mln 130 tys. zł
Rondo przy zjeździe z DTŚ przy ul. ks. Gałeczki w Chorzowie kosztowało ponad 2 mln 130 tys. zł
Ronda w Siemianowicach: Siemianowice Śląskie w ciągu ośmiu lat na budowę pięciu rond wydały ponad 10 milionów zł Chorzów tylko w latach 2010-2014 wybudował więcej, bo sześć rond. I taniej - za 6,2 miliona zł

Ronda w Siemianowicach: Mieszkańcy często pół żartem, pół serio mówią o tym, że Siemianowice Śląskie to miasto rond. W ciągu dwóch kadencji Jacka Guzego w naszym mieście powstało pięć rond (łącznie mamy ich sześć), a zanosi się na powstanie siódmego, małego ronda, które jest wspólną inwestycją z Chorzowem. Siemianowiccy urzędnicy bronią rond twierdząc, że dzięki nim ruch w mieście jest bardziej płynny. Mieszkańcy częściowo się z tym zgadzają, ale narzekają na wysokie koszty ich budowy.

Miasto na budowę wszystkich rond wydało ponad 10 milionów zł. Najdroższym rondem było to średniej wielkości w Bytkowie, gdzie miasto zapłaciło za jego powstanie (wraz z remontem m.in. chodników, nawierzchni i nowych przystanków) 3,5 mln zł. Najtańsze, nie licząc niewielkiego ronda przy ul. Sobieskiego (11 tys. zł) było rondo Maciej przy Willi Fitznera, które kosztowało 1,7 mln zł.

Nasi Czytelnicy często narzekali na to, że koszty budowy rond są niewspółmierne do efektów, zwłaszcza w przypadku rond w Michałkowicach i Bytkowie. Dlaczego? Bo koszty przewyższały budowę o wiele większego ronda Siemion, popularnie zwanego rondem z kulami (2,4 mln zł).

- Ale oprócz wykonania samych rond zagospodarowany został spory obszar terenu przylegającego, wymieniano całą infrastrukturę znajdującą się pod ziemią, położono nową nawierzchnie na sporych odcinkach dróg dojazdowych, wybudowano zatoki autobusowe, chodniki, zainwestowaliśmy również w nowe oświetlenie - wyjaśnia Jakub Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Zakres prac był więc adekwatny do kwoty wynikającej z przetargu - twierdzi Nowak.

Ronda w Siemianowicach są droższe od chorzowskich

Kolejne rondo ma powstać jeszcze w tym roku na granicy z Chorzowem, w rejonie ul. Łokietka, gdzie niedawno zakończono budowę osiedla Planty Śląskie. Miasto ma dołożyć do budowy jedynie 100 tys. zł, będzie więc to jedna z najmniejszych kwot wydanych na budowę ronda w naszym mieście.

W tej kwestii miasto mogłoby się zresztą sporo nauczyć od Chorzowa, który w latach 2010-2014 postawił sześć rond. Kosztowały łącznie ponad 6 milionów zł.

To największe powstało w 2013 roku przy zjeździe z Drogowej Trasy Średnicowej, przy ul. ks. Jana Gałeczki. Rondo, wraz z przebudową wszystkich dróg w okolicy, kosztowało Chorzów blisko 2 miliony 130 tysięcy zł. Rondo wykonane w 2012 roku na skrzyżowaniu ulic: Siemianowicka- Mazurska-Bożogrobców wraz z przebudową ul. Siemianowickiej kosztowało natomiast nieco ponad 1,5 miliona zł, natomiast za budowę ronda w 2010 roku na skrzyżowaniu Strzelców Bytomskich, Raciborskiej i Styczyńskiego miasto zapłaciło nieco ponad milion zł. Łącznie za wszystkie ronda Chorzów zapłacił ponad 6 mln zł.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto