O tym, że Polak i Węgier to dwa bratanki, przekonywała Anett Tóth, Maxime Ponsinet prezentował uroki Francji, jej historię, kulinaria i zabytki. Felipe Abaurre z Hiszpanii zachęcał do przyjazdu ze względu na krajobrazy i cudowną pogodę, a Guillem Comas Devant podkreślał odrębność kulturową Katalonii i jej ambicje związane z odrębną państwowością.
Uczniowie poznali odrębne, narodowe tradycje, jak na przykład konkurs na najwyższą wieżę tworzoną z ludzi, a z drugiej strony okazało się, że z Węgrami łączy nas więcej, niż można było przypuszczać (pisanki czy lanie wodą, zupełnie jak podczas naszego Śmingusa Dyngusa).
Wszyscy podkreślali życzliwe i ciepłe przyjęcie, jakiego doświadczyli w Polsce. Nasza gościnność rekompensuje nawet zapadanie zmroku tuż po godzinie 16, co dla Hiszpanów i Francuzów jest nieco przygnębiające. No cóż, mamy na szczęście wiele innych uroków.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?