Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siemianowice: Kierowcy przepisy mają za nic. Łamanie przepisów tłumaczą w infantylny sposób

Paweł Szałankiewicz
arc. polskapresse
Sytuacja znana z niemal każdych dróg w Polsce. Kierowca zostaje zatrzymany do kontroli. Policjanci sprawdzają go alkomatem, który przy pierwszym oddechu kierowcy zaczyna piszczeć jak opętany. Tłumaczenie kierowcy najczęściej jest takie samo: "Ale panie władzo, ja tylko jedno piwo wypiłem". Kierowcy zaklinają się wtedy na wszystkie świętości nawet mimo tego, że alkomat wskazuje promil alkoholu w organizmie.

O wymówkach, jakie kierowcy starają się wcisnąć policjantom, można by zresztą napisać książkę. Materiału do przynajmniej jednego rozdziału siemianowiccy policjanci otrzymali w czasie przeprowadzania kontroli drogowej, w czasie której sprawdzali, czy kierowcy mają zapięte pasy.

Fantazja kierowców nie znała granic. Brak zapiętych pasów tłumaczyli w następujący sposób: "bo jeżdżą bezpiecznie", "jeżdżę z małą prędkością" lub "pasy są niewygodne". Policjanci usłyszeli też tak absurdalne tłumaczenia, jak "Nie jeżdżę w pasach, bo jestem wysportowany" czy też "bo jadę na tylnym fotelu".
- Policjantom najbardziej zapadło w pamięć tłumaczenie "bo mają airbag" - śmieje się Jagoda Tomanek-Olczak, rzecznik siemianowickiej policji.

Za jazdę bez pasów bezpieczeństwa policjanci z miejsca wręczają delikwentowi stuzłotowy mandat i dwa punkty karne. Za przewożenie pasażera bez zapiętych pasów - dodatkowa stówka i punkt karny. - Natomiast za przewożenie dziecka do lat 12 nie przekraczającego 150 centymetrów wzrostu bez fotelika, mandat karny wynosi 150 złotych. Dodatkowo policjant nałoży trzy punkty karne - wyjaśnia Tomanek-Olczak.

Nie mniej kreatywni okazują się też kierowcy, którzy prowadzą pod wpływem alkoholu. Wypity alkohol najwyraźniej wzmacnia ich wyobraźnię. Zatrzymani kierowcy tłumaczą się wtedy, mówiąc słynne "wypiłem jedno piwo" czy też "mam bardzo blisko do domu". Często twierdzą też, że nie wypili tak dużo, by nie byli w stanie prowadzić, a niektórzy posuwają się nawet do zasłaniania żoną, po którą pilnie muszą jechać do pracy. - Jak widać odpowiedzialność nie była raczej najmocniejszą stroną u tych kierowców - ironizuje rzeczniczka siemianowickiej policji.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto