- Byłem pierwszą osobą, która zrobiła to na tym szczeblu, ponieważ takie sekcje istniały już na szczeblu wojewódzkim - wyjaśnia Kopeć, który w Katowicach pełnił funkcję pierwszego zastępcy komendanta. - Myślę więc, że przyczyniłem się w ten sposób do obniżenia ilości kradzieży pojazdów - dodaje.
Zanim jednak doszedł do stanowiska komendanta w Siemianowicach, zaczynał tak jak inni policjanci, od najniższego szczebla. W 1994 roku rozpoczął pracę na V komisariacie policji w Katowicach-Szopienicach.
Tam przeszedł niemal wszystkie szczeble policyjnego wtajemniczenia, od starszego policjanta po kierownika referatu policyjnego. Stamtąd przeniósł się do KMP w Katowicach, gdzie został zastępcą naczelnika sekcji kryminalnej. W 2007 roku objął wspomnianą wcześniej funkcję pierwszego zastępcy. W Siemianowicach oficjalnie komendantem jest od ubiegłego piątku. Jak zapewnił w czasie rozmowy z naszą gazetą, na początku swojej pracy chce się nauczyć nowej jednostki, pobyć w niej i poobserwować.
- Wyniki, które stąd przeglądałem, są pozytywne. Uważam, że jest to dobra komenda a pierwszym zadaniem przełożonego zawsze jest nic nie psuć, tylko pomagać - mówi Dariusz Kopeć.
O tym, jak pracuje jego kadra, przekonał się bardzo szybko w czasie badania sprawy podpalenia mieszkania na ul. Krupanka, które miało zatrzeć ślady brutalnego morderstwa na 40-letnim mężczyźnie.
- Policjanci szybko zebrali materiał dowodowy i ustalili sprawcę. To świadczy o pełnym profesjonalizmie policjantów - chwali nowy komendant.
Pierwsze, całkiem niezłe wrażenie, nie zatarło jednego z ważniejszych problemów siemianowickiej komendy -stanu kadrowego. - Mam świadomość, że trochę brakuje nam policjantów, dlatego cieszę się, że jednym z priorytetów komendanta wojewódzkiego jest jego poprawa - mówi komendant. Kopeć zaznacza też, że będzie chciał nawiązać bliską współpracę z władzami i radą miasta.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?