Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siemianowice: Kurzawa pełnomocnikiem prezydenta ds. śmieci

Paweł Szałankiewicz
Z Jerzym Kurzawą, pełnomocnikiem prezydenta ds. gospodarki odpadami i byłym już radnym, rozmawia Paweł Szałankiewicz

Czym będzie się pan zajmował jako pełnomocnik ds. Monitorowania Systemu Gospodarki Odpadami i Rozwoju Przedsiębiorczości?

Będę między innymi analizował procesy związane z wdrożeniem nowego systemu gospodarki odpadami oraz funkcjonowaniem systemu. Podjąłem się tego tematu, ponieważ zakres zadań dotyka spraw wrażliwych społecznie, a mianowicie obciążeń finansowych mieszkańców w wyniku realizacji przez miasto obowiązków wynikających ze znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminie. Wstępne kalkulacje, które zostały opracowane na podstawie danych GUS i statystyki wywołały wiele dyskusji i emocji.

Aby z sukcesem zrealizować postanowienia nowej ustawy należy zapewnić sprawną wymianę informacji pomiędzy urzędem, przedsiębiorcami a mieszkańcami. Można to zrealizować poprzez wdrożenie systemu informatycznego i zdefiniowanie potrzeb na bazie punktów adresowych. Uzyskane informacje będą stanowić podstawę do optymalnej kalkulacji ceny.

Będzie więc pan odpowiadał za wdrożenie systemu.
Oczywiście w zakresie nadzoru funkcjonalnego. Celem strategicznym jest osiągnięcie i utrzymanie poziomu gospodarki odpadami komunalnymi wynikającego z ustaw. Podniesienie poziomu świadomości ekologicznej mieszkańców w zakresie gospodarki komunalnej. Celem szczegółowym będzie osiągnięcie określonych ustawowo poziomów recyklingu i przygotowania do ponownego użycia: papieru, metali, tworzyw sztucznych. Ograniczenie masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji. Osiągnięcie tych celów będzie możliwe przez wspólne działanie Spółdzielni Mieszkaniowych, Wspólnot Mieszkaniowych, Urzędu Miasta i właścicieli nieruchomości.

Mieszkańcy i nasi internauci sugerują, że obejmując stanowisko pełnomocnika prezydenta Siemianowic, został pan kupiony tym bardziej, że zawsze był pan w opozycji do prezydenta.

To jest stwierdzenie demagogiczne, polityczne i uważam, że niesmaczne. Ponieważ mam swoje poglądy i ich nie zmieniam. Nigdy nie staram się być wrogiem. Nad wejściem do sali sesyjnej widnieje napis "Różnijmy się szlachetnie" i staram się postępować zgodnie z tymi pięknymi słowami. Jeżeli ktoś mówi, że przeszedłem na wrogą stronę, to jest w błędzie. Zawsze jestem jako radny i jako urzędnik po jednej stronie, po stronie mieszkańców, bo tak być powinno.
Potrafię powiedzieć nie i w wielu sprawach miałem odmienne zdanie niż prezydent, ale też w wielu sprawach zgadzałem się z nim i głosowałem pozytywnie. Zresztą wychodzę z założenia, że dobro i zgoda buduje. Ważne jest to, aby nie ulec politycznej demagogii i nie zatracić sensu działalności samorządowej. Liczy się przede wszystkim dobro mieszkańców, samą krytyką nic się nie zbuduje.

Nie będzie panu brakowało sali sesyjnej i obrad rady miasta?

W radzie miasta pracuję od 1998 roku, a więc już od 14 lat. Przez ten czas nabrałem ogromnego doświadczenia samorządowego i myślę, że to będzie procentowało w sensie pozytywnym, ponieważ pomoże mi w podejmowaniu racjonalnych decyzji. Swoje doświadczenia przekażę teraz mojemu koledze, który mnie zastąpi w radzie miasta.
Jeżeli chodzi o obrady Rady Miasta to będę w nich uczestniczył nie bezpośrednio w glosowaniach nad uchwałami, ale w procesie ich przygotowania. Myślę, że społeczny punkt widzenia radnego pozwoli mi dobrze wykonywać obowiązki urzędnika.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto