Siemianowice: LudwiK zachwycił jurorów Must Be The Music

Wasz oryginalny wizerunek najwyraźniej nie przestraszył jurorów programu "Must Be The Music", skoro dostaliście cztery razy tak.
Kora podkreślała że jesteśmy biali i czyści. I taki też jest nasz przekaz. I że czasem tak trzeba, aby oczyścić atmosferę. Zgadzamy się z tą opinią. Image LudwiKa ma docierać do serc słuchaczy, a czysta przestrzeń temu sprzyja. Łozo porównał nas do zespołu Limp Bizkit. Cieszymy się z każdego porównania do zespołu, który odniósł sukces. Adam Sztaba podkreślił, że przysłuchuje się bacznie wszystkim uczestnikom w wyrazistych strojach, aby wychwycić, czy przebrania nie są maskowaniem niedostatków. U nas, jak stwierdził, o czymś takim nie ma mowy. Ela Zapendowska doceniła, że śpiewamy po polsku.

Dlaczego zostaliście podpisani jako zespół z Katowic? LudwiKi emigrowały z Siemianowic?
Zespół został założony w Katowicach przez osoby pochodzące z Katowic. Obecny skład zespołu zamieszkuje w pięciu różnych miastach naszej aglomeracji, co tłumaczył nasz wokalista w trakcie emisji programu. Jak wiesz, przez ostatnie lata mamy próby w Siemianowicach i na razie jest to jeszcze nasz dom. Jednak warunki w sali prób komplikują się i jesteśmy zmuszeni do poszukiwań nowej sali. Jutro naszym miejscem prób może być Chorzów, Mysłowice albo Piekary Śląskie. Nie chcieliśmy tego typu zamieszania w naszej biografii, dlatego obecnie określamy się jako zespół ze Śląska i podajemy Katowice jako stolicę tego regionu.

Wygracie ten program?
Staraliśmy się uderzyć z pełną mocą i zrobić więcej niż "dobry wykon". Reszta w rękach jurorów.

Na teledysk do Basa trzeba było trochę poczekać. Jesteście zadowoleni z efektu końcowego?
Byliśmy bardzo zaangażowani w projekt teledysku bas a przygotowania trwały miesiącami. Drobiazgowo przygotowany przez nas scenariusz został brawurowo sfilmowany i zmontowany przez 9literfilmy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu końcowego, ale na obecnym etapie ocenę pozostawiamy widzom. My już skupiamy się na kolejnym teledysku.

Pokazaliście w nim jak powstają naprawdę Ludwiki. To bolesny proces?
Jak widać na filmie, proces przygotowywania Ludwików odbywa się w znieczuleniu ogólnym, także nie ma mowy o bólu. Dokładny proces technologiczny na razie pozostaje strzeżoną tajemnicą, ale możemy zdradzić że do przygotowania Ludwików używane są każdorazowo następujące elementy:
- 5 uniformów typu LudwiK Elegance Prestige de Luxe
- 5litrów farby białej lateksowej
- 2kg gipsu
- 6 litrów wody
- 2 szpachle weneckie
- 2 palniki acetylenowe
- 12,5kg białego granulatu PCV
- wiertarka pneumatyczna
- 5 paczek kleju szybkoschnącego popularnej marki.
- 5 krawatów o dł. 0,3-0,7metra
- 10 metrów białej sznurówki

Muzykę komponujecie w równie oryginalny sposób?
Filozofią i dążeniem LudwiK’a jest budowanie przekazu w czystej formie charakteryzującego się całkowitym oderwaniem od życia codziennego. Taka wizja sztuki rzutuje na specyficzny proces twórczy. Jeżeli chodzi o proces tworzenia muzyki, to przebiega on w bardzo rygorystyczny sposób. Przed każdą próbą członkowie zespołu LudwiK ciągną słomki. Ten z nich, który wylosuje najkrótszą słomkę, zostaje zamykany w szafie bez wody i pożywienia tak długo. aż skomponuje nowy utwór. Jest to sprawdzona metoda tworzenia sztuki scenicznej stosowana już w teatrze antycznym. W tym czasie pozostali członkowie LudwiK’a relaksują się przy szklance mleka. Frustracja spowodowana izolacją społeczną i fizyczną sprawia, że w bólu rodzą się niejednokrotnie prawdziwe perełki. Ostatecznym testem weryfikującym jakość kompozycji jest nucenie nowo powstałego utworu przy porannym goleniu. Tak przygotowane i zweryfikowane kompozycje są aranżowane i wykonywane przez cały zespół.

Zobaczcie proces powstawania LudwiK'ów w teledysku do piosenki Bas.