Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siemianowice: Mieszkańcy dostaną lokale po kopalni

Paweł Szałankiewicz
Paweł Szałankiewicz
Przez około 10 lat trwały procedury umożliwiające sprzedaż mieszkań z majątku byłej kopalni "Siemianowice". Jeśli wszystko pójdzie dobrze, w tym roku będą miały nowych właścicieli. Pisze Paweł Szałankiewicz

Dobra wiadomość dla mieszkańców ulicy Michałkowickiej 34 a, b i c oraz Pstrowskiego 3 a, b, c. Jeśli wszystkie formalności pójdą zgodnie z planem, to jeszcze w pierwszym kwartale tego roku będą oni mieli uregulowany stan prawny własnych budynków i będą mogli przystąpić do wykupu swoich mieszkań z 95 procentową bonifikatą! Wspomniane budynki są majątkiem po kopalni "Siemianowice", którą zlikwidowano w 2003 roku.

Walka o budynki należące do zlikwidowanej kopalni "Siemianowice" rozpoczęła się wraz z jej upadkiem. Do jej majątku należały budynki przy ulicach: Pstrowskiego 1, 2, 3, Jana Pawła II 20 i Michałkowickiej 30 i 34. Po ogłoszeniu upadłości kopalni budynki przejął syndyk, jednak nie do końca, ponieważ na dzień ogłoszenia upadłości nieruchomości gruntowe nie zostały przeniesione na rzecz KWK "Siemianowice" ZG "Rozalia" przez założyciela spółki, czyli Rudzką Spółkę Węglową, której następcą prawnym stała się Kompania Węglowa S.A. i stanowiły one jedynie zadeklarowany aport, co wykluczyło możliwość sprzedaży mieszkań najemcom po cenach preferencyjnych przez syndyka.

- W tej sytuacji istniała obawa, że w przypadku braku środków w masie upadłości, zaistniałaby konieczność umorzenia postępowania upadłościowego, a w konsekwencji egzekucji z zabudowanych nieruchomości co oznaczałoby licytacje - mówi Jerzy Kurzawa, były radny, który od kilku lat interweniował w tej sprawie.

Ostatecznie KW przyjęła rozwiązanie bardzo korzystnie dla mieszkańców polegające na tym, że to ona przejmie mieszkania w drodze wypłacenia syndykowi odszkodowania. Te rozwiązanie zabezpieczało interesy najemców jak i samego procesu upadłości. Stan gruntów pod nieruchomościami jednak nadal był nieuregulowany. Okazało się, że właścicielami poszczególnych kawałków ziemi były rożne podmioty, między innymi Siemianowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa i Spółdzielnia "Michał". Przeszkodą w uruchomieniu sprzedaży była też ul. Pstrowskiego oraz niespłacone hipoteki przymusowe z lat 60-tych. Spółdzielnie zrzekły się swoich działek. Prezydent miasta Jacek Guzy wyraził zgodę na przejęcie ul. Pstrowskiego oraz rozwiązano problem hipotek przymusowych, dzięki czemu budynki przy Michałkowickiej 34 oraz Pstrowskiego 4 jeszcze w tym roku zostaną sprzedane lokatorom z bonifikatą. Mowa tu o 220 mieszkaniach, które przejdą w posiadanie lokatorów.

- W przygotowaniu są budynki przy Pstrowskiego 1 i 2 oraz przy Jana Pawła II, jednak tutaj procedury jeszcze potrwają - mówi Kurzawa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto